Gigantyczna "flota duchów". Relikty pierwszej wojny światowej

Około 40 kilometrów na południe od Białego Domu leży miejsce, o którym mało kto wie. Malownicza zatoka Mallows Bay skrywa mroczną tajemnicę. Pośród mokradeł i zarośli otaczających rzekę Potomac leżą szczątki "floty duchów".

Niektóre z okrętów tętnią życiem
Źródło zdjęć: © YouTube
Arkadiusz Stando

Flota duchów była elementem programu Stanów Zjednoczonych mającym na celu budowę ogromnej floty parowców. Ich zadaniem miało być wsparcie europejskich sojuszników podczas pierwszej wojny światowej. Kiedy Amerykanie dołączyli do wojny, alianci mieli problemy z ilością sprzętu wojskowego. Większość okrętów zatonęło przez potężne niemieckie torpedy.

Lot dronem zaczyna się od 1:40

Flota nosiła nazwę Emergency Fleet Corporation. Została utworzona przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona w kwietniu 1917 roku. Część okrętów znajdowała się w Mallows Bay, było to niemal 230 statków.

Obraz
© YouTube

Dzięki temu przedsięwzięciu Stany Zjednoczone stały się liderem przemysłu stoczniowego na świecie. Oczywiście nie na długo, ale budowa i rozwój stoczni pozwoliła Amerykanom w przyszłości tworzyć ogromne ilości okrętów wojennych.

Obraz
© YouTube

Niestety pomimo starań Amerykanów, postawione przez Wilsona cele były nie do zrealizowania. Do momentu, gdy Niemcy poddali się, Amerykanie stworzyli jedynie kilkaset statków. Co najgorsze, żaden z nich nigdy nie wypłynął, ponieważ... podróż przez Atlantyk wymagała takich ilości węgla, których statki nie były wstanie udźwignąć. Na dodatek, napędy rozwijały się, a parostatki powoli odchodziły do lamusa.

Po odejściu od użycia parostatków, rząd Stanów Zjednoczonych sprzedał okręty firmie Western Marine & Salvage Company. Firma zebrała większość okrętów w Mallows Bay, gdzie miały zostać rozebrane na części. Jednak inwestycja okazała się nieudaną, a firma zdążyła zbankrutować przed dokończeniem prac. W 1940 roku kolejna firma spróbowała swoich sił, ale również okazało się to nieopłacalne. W efekcie w zatoce powstało wielkie cmentarzysko parostatków.

Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Problemy rosyjskiej floty podwodnej. Od "kulejącego okrętu" do "pływającej Hiroszimy"
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Tajemnica posągów z Wyspy Wielkanocnej rozwiązana. Są nowe badania
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach