Francuska marynarka wojenna ma poważny problem. Chodzi o atomowe okręty podwodne
Francja jest poważnie zaniepokojona informacjami płynącymi z Niemiec odnośnie planów ograniczenia produkcji przez zakłady firmy MAN Energy Solutions. W praktyce oznacza to poważne kłopoty dla tamtejszej marynarki wojennej.
24.01.2021 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Francuska Dyrekcja Generalna ds. Uzbrojenia (Direction Générale de l'armement) poinformowała o możliwych problemach związanych z dostawą urządzeń dla atomowych okrętów podwodnych typu Barracuda. Specjaliści z DGA zaalarmowali o planach ograniczenia produkcji przez francuską filię niemieckiej grupy przemysłowej MAN Energy Solutions.
Wspomniana filia jest niezwykle ważna dla francuskiej marynarki wojennej, gdyż produkuje dla niej silniki diesla, a także specjalne wyciszone silniki pomocnicze dla tamtejszych okrętów podwodnych.
Pierwsze problemy pojawiły się w ubiegłym roku, gdy po zakończonej niepowodzeniem próbie sprzedaży grupy MAN Energy Solutions, niemiecka firma Volkswagen, która jest jej udziałowcem, zastosowała drastyczne środki mające na celu przyniesienie do 2023 roku ponad 450 milionów euro oszczędności. W praktyce ma to skutkować zwolnieniem ponad 2 600 pracowników, w tym 1 650 w Niemczech i 950 w zakładach podległych, mieszczących się w innych państwach.
W przypadku francuskiej fili funkcjonującej w Saint-Nazaire, decyzja ta może oznaczać likwidację siedemdziesięciu sześciu z 650 miejsc pracy. Francuski rząd obawia się więc, że nowe rozwiązania mogą przyczynić się do zahamowania, a nawet wygaszenia linii produkcyjnej silników PA4-200, w które wyposażone są tamtejsze okręty podwodne.
W konsekwencji uderzyłoby to we francuską marynarkę wojenną, znacząco utrudniając terminową realizację programu uderzeniowych, atomowych okrętów podwodnych typu Barracuda.
Francuzi reagują
Francuski rząd zwrócił się 12 stycznia 2020 roku do niemieckiego koncernu Volkswagen przypominając mu o jego zobowiązaniach wobec spółki zależnej Man Energy Solutions. - Volkswagen jest zobowiązany do utrzymania na terytorium kraju aktywności obronnych i związanych z nimi zdolności przemysłowych - wyjaśnia francuski minister gospodarki Bruno Le Maire, cytowany przez portal Defence24.
W sprawę zaangażowały się również tamtejsze związki zawodowe, które przypominają, że producent sprzętu wojskowego jest zobowiązany do dostarczania części zamiennych przez trzydzieści lat.
Komentatorzy zwracają jednak uwagę na to, iż Niemcy o planach ograniczenia produkcji we Francji silników dla okrętów podwodnych informowali już w 2019 roku. Wskazują, że jednym z lepszych rozwiązań w tym przypadku byłoby zażądanie od nich sprzedaży firmy MAN Energy Solutions z powodów strategicznych. Takiego wyjścia z sytuacji oczekują także pracownicy stoczni, licząc na zainteresowanie ze strony prywatnych inwestorów.
MAN Energy Solutions SE to międzynarodowa firma z siedzibą w Augsburgu w Niemczech, zajmująca się produkcją wielkogabarytowych silników wysokoprężnych i maszyn turbinowych do zastosowań morskich i stacjonarnych, jak np. morskie systemy napędowe, elektrownie i turbosprężarki.