Francja: mer zamknął szkołę z powodu masztu telefonii komórkowej
Postawienie w niewielkim francuskim mieście nowej anteny telefonii komórkowej skłoniło jego mera do zamknięcia jednej ze szkół. W efekcie 180 uczniów zostanie przeniesionych do innych placówek – poinformowała wczoraj francuska stacja radiowa France Info.
06.05.2009 | aktual.: 07.05.2009 09:24
Burmistrz Château-Thierry –. miasta położonego 90 kilometrów na północ od Paryża – uzasadnił swoją decyzję względami bezpieczeństwa. Jak poinformowała tamtejsza administracja, w zezwoleniu na montaż nowej anteny była mowa o dystansie 98 metrów, natomiast postawiony w czasie ferii świątecznych maszt znajduje się w odległości zaledwie 68 metrów od szkoły.
Odpowiedzialny za zamieszanie operator jest zdziwiony decyzją o zamknięciu szkoły. Zdaniem przedstawicieli firmy nie istnieją krajowe ani międzynarodowe przepisy regulujące kwestie minimalnego odstępu masztów od określonych budynków. Operatorzy komórkowi mają we Francji istne utrapienie z urzędnikami. Na początku lutego po raz pierwszy w historii francuskiego sądownictwa nakazano demontaż jednego z masztów nadawczych. W uzasadnieniu werdyktu podano, że okoliczni mieszkańcy byliby narażeni na szkodliwe działanie fal radiowych.
wydanie internetowe www.heise-online.pl