Francja jak USA i Japonia. Kraj wyda miliardy na samoloty nowej generacji
Francja potwierdziła zamówienie trzech pokładowych samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia Northrop Grumman E-2D Advance Hawkeye. Maszyny zastąpią w służbie obecnie używane E-2C. Koszt transakcji to dwa miliardy dolarów.
24.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Francuskie ministerstwo obrony zatwierdziło zakup trzech samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia Northrop Grumman E-2D Advance Hawkeye dla lotnictwa marynarki wojennej za łączną sumę 2 miliardów dolarów. Szczegóły kontraktu nie zostały ujawnione.
Wiadomo, że maszyny zastąpią taką samą ilość obecnie używanych E-2C, które pomimo licznych ulepszeń nie spełniają całości wymagań dla wsparcia działań jedynego francuskiego lotniskowca FS Charles de Gaulle.
Samoloty nowej generacji E-2D Advanced Hawkeye są zmodernizowaną wersją E-2C. Zmiany objęły głównie zastosowanie nowego radaru AN/APY-9 pracującego w pasmach Ka: o długości fali 0,75 do 1,11 cm, Ku: 1,67-2,5 cm, X: 2,5-3,75 cm i C: 3,75-7,5 cm, mającego możliwość naprowadzania rakiet AIM-120 AMRAAM oraz SM-6.
Przeprowadzono także modernizację systemów łączności radiowej i satelitarnej. Maszyny zostały również dostosowane do używania systemu przekazywania danych Link-16. Kabina pilotów została wyposażona w szklany kokpit i spełnia najnowsze cyfrowe standardy.
Francja jak USA i Japonia
Francja jest trzecim po USA i Japonii użytkownikiem samolotów w wersji E-2D Advanced Hawkeye. Tokio złożyło zamówienie na cztery maszyny nowej generacji już w 2014 roku. Pierwszą z nich Japończycy odebrali pięć lat później. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości, tamtejsze siły powietrzne wzbogacą się o dziewięć kolejnych samolotów.
Warto zaznaczyć, że Francuska Marynarka Wojenna jest jedynym poza US Navy użytkownikiem, którego samoloty z rodziny E-2 stacjonują na lotniskowcach.
Dostawy samolotów nowej generacji rozpoczną się najprawdopodobniej w 2027 roku.
Nie tylko Francja
Francuzi nie są jedynym europejskim krajem, który inwestuje gigantyczne pieniądze w wojsko. Przypomnijmy, że Wielka Brytania ogłosiła niedawno, że zamierza przeznaczyć dodatkowe 16,5 mld funtów na obronę narodową w ciągu kolejnych czterech lat.
- Zdecydowałem, że era cięć w naszym budżecie obronnym musi się skończyć i kończy się ona teraz. Nasze bezpieczeństwo narodowe za 20 lat będzie zależało od decyzji, które podejmujemy dzisiaj. Zrobiłem to wbrew pandemii, mimo innych potrzeb, ponieważ obrona królestwa i bezpieczeństwo Brytyjczyków muszą być na pierwszym miejscu - mówił premier Boris Johnson w przemówieniu do Izby Gmin.
Niemcy z kolei potwierdzili zakup 31 śmigłowców pokładowych dla tamtejszej marynarki wojennej. Wartość umowy nawiązanej z koncernem Airbus Helicopters wyniesie 2,3 mld euro. Wprowadzanie nowych maszyn do służby ma rozpocząć się najpóźniej w 2024 roku. Niemiecka armia chce w ten sposób zagwarantować sobie płynne przejście z wycofywanych Lynxów.