F‑35 jest tak dobry, że... US Air Force chce nowy, inny samolot

Miałby być to myśliwiec na przełomie 4. i 5. generacji i zastąpić starzejące się F-16.

Lockheed Martin F-35 Lightning
Lockheed Martin F-35 Lightning
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
Bolesław Breczko

25.02.2021 19:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

F-35 to latający szczyt techniki. Niewidoczny dla radarów samolot jest po brzegi wypakowany najnowszymi, tajnymi systemami i urządzeniami. Dzięki zaawansowanej łączności jest praktycznie latającym komputerem, a w przyszłości ma nawet zawiadywać rojami bezzałogowych dronów i kluczami myśliwców pilotowanych przez sztuczną inteligencję. Ale US Air Force rozgląda się za alternatywą.

Okazuje się, że F-35 padł ofiarą swojej świetności. Po przeanalizowaniu wymagań i kosztów związanych z eksploatacją F-35 (godzina lotu to koszt 40 tys. dolarów) okazało się, że siły powietrzne Stanów Zjednoczonych potrzebują także mniej zaawansowanego, prostszego w obsłudze i przede wszystkim tańszego samolotu.

Wiąże się to z naturą konfliktów, w których uczestniczą siły zbrojne USA. Nie są to pełno skalowe pojedynki z równorzędnym przeciwnikiem, jakim mogłaby być Rosja lub Chiny. USA częściej walczą ze słabo uzbrojonym wojskiem bez zaawansowanych systemów przeciwlotniczych. Wysyłanie do nich F-35, to jak jazda bolidem formuły 1 do sklepu spożywczego.

Szef Sztabu US Air Force, generał Charles Q. Brown Jr. rozkazał przeprowadzenie obszernej analizy w celu określenie potrzeb i możliwości, które miałyby posłużyć do budowy zupełnie nowego samolotu przeznaczonego do mniej wymagających zadań.

"F-35 to Ferrari, którym jeździsz tylko w weekendy, nie jeździsz nim codziennie do pracy" - powiedział generał.

W 2020 Polska zadeklarowała, że kupi 32 samoloty F-35 za łączną kwotę ok 20 mld zł.

Komentarze (322)