F‑22 staną się "niewidzialne" dla dronów? Amerykanie znaleźli na to sposób

Ataki tajemniczych dronów na Bazę Sił Powietrznych Langley, do których doszło pod koniec 2023 r., wywołały spory niepokój wśród władz i przedstawicieli armii USA. Baza znajdująca się w amerykańskim stanie Wirginia jest bowiem domem dla myśliwców piątej generacji F-22, odgrywających istotną rolę dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Z tego też powodu Amerykanie postanowili sięgnąć po nowe, nietypowe rozwiązanie mające chronić samoloty. Zanim jednak zdecydowali się na jego wdrożenie, minęło sporo czasu.

Samoloty F-22 Raptor
Samoloty F-22 Raptor
Źródło zdjęć: © USAF
Karolina Modzelewska

21.10.2024 10:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Seria tajemniczych incydentów z grudnia 2023 r., kiedy to drony o różnych rozmiarach i konfiguracjach zaczęły nawiedzać Bazę Sił Powietrznych Langley, wywołała sporo niepokoju. Amerykanie zdecydowali się nawet rozmieścić w pobliżu obiektu samolot NASA WB-57F, zazwyczaj wykorzystywany podczas testowania rakiet, aby lepiej zrozumieć skalę problemu. Obecność dronów w pobliżu strategicznej bazy była bowiem sporym zagrożeniem, zwłaszcza że Langley jest jedną z niewielu baz, w których stacjonują myśliwce piątej generacji F-22 Raptor.

Drony coraz większym zagrożeniem

Pomimo rangi problemu, Amerykanie dopiero teraz zdecydowali się na podjęcie działań. Jak donosi The War Zone - rozważają montaż siatek antydronowych Według serwisu pokazuje to "ciągłe opóźnienie armii USA w reagowaniu na bardzo realne zagrożenia ze strony bezzałogowych systemów powietrznych". Współczesne pole walki pokazuje bowiem, że drony są coraz większym wyzwaniem dla armii i niezwykle skuteczną bronią. Można je wykorzystywać nie tylko do ataków na wybrane cele, ale też do obserwacji, identyfikacji celów, a nawet dostarczania różnych ładunków.

633rd Contracting Squadron z Langley w oświadczeniu wydanym na początku października zaznaczył, że poszukuje rozwiązania w postaci siatki antydronowej, która zostałaby rozmieszczona wokół 42 istniejących w Langley hangarów. Jej zadaniem ma być "odstraszanie i ostatecznie zapobieganie wtargnięciu pilotów i bezzałogowców znajdujących się w pobliżu". Dodatkowo siatka ma w przyszłości pomóc w rozwoju innych osłon antydronowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amerykanie chcą, aby osłona m.in. chroniła przed dronami typu DJI Matrice 300 RTK, została wykonana z materiału odpornego na promieniowanie UV i wilgoć, wytrzymywała temperaturę ok. 200°C, silne podmuchy wiatru, a także nadawała się do szybkiego montażu i demontażu, aby umożliwić bezproblemowe loty myśliwcom F-22 Raptor.

F-22 Raptor - amerykańskie supermyśliwce

Wprowadzony do służby w 2005 r., myśliwiec F-22 Raptor to jeden z najnowocześniejszych samolotów bojowych na świecie. Charakteryzuje się on wysoką manewrowością, możliwością osiągania dużych prędkości oraz zdolnością do operowania na dużych wysokościach. Jest wyposażony w zaawansowane systemy radarowe i uzbrojenie, które pozwalają mu na szybkie wykrywanie i eliminację celów zarówno w powietrzu, jak i na ziemi.

Obecnie jedynym użytkownikiem myśliwców F-22 są Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że maszyny zostały zaprojektowane na potrzeby USA i nie są sprzedawane do innych krajów. Ta decyzja podjęta przez rząd USA ma na celu utrzymanie technologicznej przewagi nad potencjalnymi przeciwnikami. F-22 Raptor odgrywa kluczową rolę w strategii obronnej USA. Jego zaawansowane technologie i zdolności operacyjne sprawiają, że jest niezastąpiony w misjach obrony powietrznej, przechwytywania wrogich samolotów oraz wsparcia sił naziemnych. "Myśliwiec ten jest nie tylko narzędziem obrony, ale także czynnikiem odstraszającym" – podkreśla gen. Mark Kelly, dowódca Sił Powietrznych USA.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Komentarze (0)