F‑16 rozbił się tuż po starcie. Pilot zgłaszał problemy
17.05.2019 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje dziennik "Los Angeles Times", w Hrabstwie Riverside, myśliwiec F-16 rozbił się tuż po starcie. Samolot uderzył w hangar. Pilot na szczęście zdążył się katapultować. Niestety kilka osób zostało rannych.
Około 15:45 czasu lokalnego, w Hrabstwie Riverside, samolot biorący udział w ćwiczeniach rutynowych doznał awarii hydrauliki i spadł. F-16 rozbił się o hangar, w którym przebywało kilka osób. Fatalną sytuację nagrali kierowcy samochodów, bo wszystko działo się tuż przy autostradzie.
Pilot chwilę przed katastrofę zgłaszał problemy z hydrauliką samolotu. Został zawrócony do bazy, ale maszyna nie dała rady dokończyć lotu. Całe szczęście zdążył się katapultować. W hangarze aktualnie przebywali pracownicy. Mówi się, że łącznie 12 osób trafiło do szpitala z lekkimi obrażeniami. Nie było zagrożenia dla życia.
F-16 uderzył w hangar, ale na szczęście nie doszło do eksplozji. Świadkowie mówili o niewielkim pożarze, który szybko został ugaszony. To cud, że nie doszło do większej tragedii, bo samolot był całkowicie uzbrojony.
Źródło: "Los Angeles Times"