Elon Musk planuje, że SpaceX Dragon wystartuje już 24 lipca. NASA szykuje transmisję
Już 24 lipca będziemy mogli na żywo oglądać start SpaceX Dragon. Lot CRS-18 to osiemnasta misję SpaceX w ramach kontraktu z NASA na usługi zaopatrzenia w ładunki handlowe realizowana przez firmę Elona Muska.
22.07.2019 09:32
SpaceX Dragon dostarczy dla naukowców NASA materiały niezbędne do prowadzenia ponad 250 rodzajów badań naukowych. Ponadto Dragon przeniesie Międzynarodowy Adapter Dokowania-3 (IDA-3), który po zainstalowaniu na stacji kosmicznej zapewni dostęp do laboratorium mikrograwitacji oraz dwa porty poszerzające możliwości dokowania pojazdów.
Tym sposobem stacja będzie gotowa na przyjęcie statków kosmicznych projektowanych w ramach przewozu ludzi w komercyjnym programie lotów załogowych NASA. Dragon będzie dokował do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 26 lipca i zostanie powitany przez astronautów NASA: Nicka Hague'a, Christinę Koch i Andrew Morgana.
Start będzie relacjonowany na żywo na oficjalnej stronie NASA i rozpocznie się 24 lipca o 18:20 amerykańskiego czasu wschodniego (ok. 23:20 czasu polskiego) pod tym adresem. Wcześniej odbędą się uroczystości poprzedzające start rakiety Dragon.
Ostatnie problemy Elon Muska w SpaceX
16 lipca odbyła się również próba SpaceX Starhopper, która niestety zakończyła się niepowodzeniem. Krótki zapłon, znany jako statyczny test ogniowy, jest rutynowym przygotowaniem do uruchomienia części, zapewniającym prawidłowe działanie wszystkich systemów i gotowość rakiety do lotu.
Zobacz też: Elon Musk oskarża jednego z pracowników Tesli
Niestety tuż po uruchomieniu silników doszło do niekontrolowanej anomalii, która skończyła się pożarem. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się ugasić pożar. Zniszczenia opóźniły jednak start rakiety i kolejne testy.
Elon Musk ma bardzo ambitne plany. Starhopper jest prototypem statku, który ma zabrać ludzi na Księżyc oraz na Marsa. Musk przyznaje, że podejmowane są ryzykowne decyzje dotyczące realizacji tych planów, a zastosowane zmiany w systemie Raptor i w samym statku Starhopper były konieczne, by pchnąć misję do przodu. Jednocześnie niepowodzenia nie zrażają założyciela SpaceX i zapowiada on dalszy rozwój projektów.