Elon Musk obawia się sztucznej inteligencji
Dyrektor Tesli i Twittera wypowiedział się na temat sztucznej inteligencji podczas trzygodzinnej prelekcji dla inwestorów Tesli. Musk uważa, że kwestia możliwości AI powinna jak najszybciej zostać uregulowana przez rząd.
- AI mnie stresuje - usłyszeliśmy z ust Elona Muska, który mimo wszystko docenia wykorzystanie sztucznej inteligencji w dążeniach do nakierowania świata na korzystanie z czystej energii. Tesla wykorzystuje tę technologię do rozwoju swoich systemów kierowania samochodami.
AI trzeba kontrolować z urzędu
Choć Tesla korzysta z technologii AI zarówno w kwestii autonomicznego kierowania samochodami, jak i w innych kwestiach, to Elon Musk nie jest nastawiony optymistycznie do korzystania ze sztucznej inteligencji podczas samej budowy samochodów. Tesla zademonstrowała też wideo z opracowanym przez siebie humanoidalnym robotem Optimus, który z części innych robotów próbuje składać swoje repliki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie sądzę, aby sztuczna inteligencja pomogła nam w produkcji w najbliższym czasie - powiedział Elon Musk. - Trochę się martwię o AI. Potrzebujemy jakiegoś organu regulacyjnego lub czegoś, co będzie nadzorować rozwój sztucznej inteligencji i upewni się, że działa ona w interesie publicznym. To dosyć niebezpieczna technologia. Obawiam się, że mogłem zrobić kilka rzeczy, aby przyspieszyć jej rozwój - dodał.
Miliarder uważa, że działania Tesli, dzięki którym AI wspomaga prowadzenie samochodu, by uczynić jazdę bezpieczniejszą, jest czymś dobrym. Okazał jednak podczas swojej wypowiedzi niepewność i przyznał, że temat ten go stresuje i nie wie, co więcej, mógłby o nim powiedzieć.
Musk chce być konkurentem dla ChatGPT?
Mimo takich niepewnych wypowiedzi, Elon Musk nie może sobie pozwolić na pozostanie w tyle. Za pośrednictwem Twittera ogłosił on, że rekrutuje zespół inżynierów AI, aby zbudować konkurenta dla chatbota ChatGPT oraz innych systemów dużych platform technologicznych, takich jak META i Alphabet.
Już w grudniu Musk opublikował swoją opinię o produkcie opracowanym przez OpenAI pisząc, że jest on "przerażająco dobry". Sztuczna inteligencja, która może na polecenie pisać prace naukowe, kod komputerowy albo przemówienia, prowadzi dyrektora Tesli do wniosku, że "nie jesteśmy daleko od stworzenia niebezpiecznie silnej sztucznej inteligencji". Obawy te wyraził również podczas spotkania z inwestorami Tesli.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski