Elon Musk ma szalony plan. Twierdzi, że wyląduje drugą częścią rakiety na Ziemi
Już na początku prac nad lądowaniem dopalaczy rakiet SpaceX przewidywano, że druga część rakiety również może być wykorzystywana wtórnie w przyszłości. Wygląda na to, że nareszcie doczekaliśmy się momentu, w którym to zobaczymy. Elon Musk ma plan.
Lądowania dopalaczy może już nas nie dziwią, ale wciąż wyglądają imponująco i z przyjemnością je oglądamy. Dzisiejszej nocy będziemy mieli okazję zobaczyć jak ląduje druga część rakiety Falcon 9. Elon Musk poinformował na Facebooku, jak to będzie wyglądać.
Dyrektor generalny SpaceX chce sprowadzić kapsułę montowaną na rakiecie na Ziemię za pomocą "gigantycznego imprezowego balona" oraz prawdopodobnie trampoliny.
Zazwyczaj drugi stopień rakiety ulega spaleniu w atmosferze, lub pozostaje na orbicie okołoziemskiej jako kosmiczny śmieć. Elon Musk wie, że musi zacząć oszczędzać, bo taki był przewodni plan firmy. W dodatku kontynuowanie zaśmiecania przestrzeni kosmicznej wokół Ziemi nie jest dobre dla przyszłości ludzkości i on o tym doskonale wie.
W nocy z poniedziałku na wtorek podczas wyniesienia na orbitę nowego satelity NASA TESS dowiemy się czy i jak Elon Musk planuje odzyskiwać drugie stopnie rakiet. Start rakiety już 17 kwietnia o godzinie 00:32 polskiego czasu. Falcon 9 wystartuje z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie.