Elon Musk: Ludzie muszą połączyć się z maszynami albo staną się niepotrzebni
Miliarder znany jest z wygłaszania śmiałych tez oraz realizacji swoich niezwykle ambitnych wizji brzmiących czasem jak pomysł szalonego naukowca. Co sądzi o sztucznej inteligencji?
Pomimo uwielbienia dla nowoczesnych technologii, Musk zdążył zasłynąć jako osoba walcząca o kontrolę nad sztuczną inteligencją, która jego zdaniem niedługo może stać się dla ludzi zagrożeniem.
Jak podaje CNBC – na poniedziałkowej konferencji w Dubaju - CEO SpaceX i Tesli tym razem stwierdził, że ludzie muszą połączyć się z maszynami i stać się pewnego rodzaju cyborgami. Chciałby on połączenia ludzkiej inteligencji ze sztuczną.
Skąd taki pomysł? Jak tłumaczy Musk – chodzi przede wszystkim o przepustowość – szybkość porozumiewania się mózgu z cyfrową wersją siebie – szczególnie na wyjściu.
Jego zdaniem komputery porozumiewają się z prędkością trylionów bitów na sekundę. W tym samym czasie ludzie, których głównym sposobem komunikowania się jest naciskanie znaków na ekranie dotykowym w urządzeniu mobilnym – osiągają przeciętnie około 10 bitów na sekundę.
Gdy sztuczna inteligencja będzie rozpowszechniona, zdaniem Muska ludzie staną się bezużyteczni. Stąd potrzeba połączenia ludzi z maszynami. Rozwiązaniem byłby interfejs łączący się z mózgiem z bardzo wysoką przepustowością.
Musk poruszył też temat „głębokiej sztucznej inteligencji”. Jak zauważył wykracza ona daleko poza autonomiczne samochody. Głęboka SI jest znacznie mądrzejsza niż najmądrzejszy człowiek, a to bardzo niebezpieczna sytuacja.
Nie tylko Musk ostrzega przed SI. W podobnym tonie wypowiada się m.in. Stephen Hawking, który ostrzega nawet, że w ciągu 100 lat przejmie ona władzę nad światem.