Elon Musk chce wydać swoje miliardy na kolonizację Marsa, nie na podatki
Elon Musk, zaliczany do grona najbogatszych ludzi świata nie jest zadowolony z propozycji, która dotyczy opodatkowania miliarderów w Stanach Zjednoczonych. Zamiast płacenia ogromnych podatków, CEO SpaceX i Tesli woli wydać swoje miliardy na kolonizację Marsa, o czym poinformował za pośrednictwem Twittera.
29.10.2021 | aktual.: 24.02.2022 16:12
Elon Musk na Twitterze napisał: "Moim planem jest wykorzystanie pieniędzy, aby przenieść ludzkość na Marsa i zachować światło świadomości". Przypomniał też, że "dług publiczny USA wynosi ok. 28 900 mld USD lub ok. 229 tys. USD na podatnika. Nawet opodatkowanie wszystkich: "miliarderów" w 100 procentach spowodowałoby tylko niewielki spadek w tej liczbie, więc oczywiście reszta musi pochodzić od ogółu społeczeństwa. To podstawowa matematyka".
Elon Musk nie chce płacić ogromnych podatków
Wypowiedź CEO Tesli i SpaceX była reakcją na tzw. propozycję podatkową, którą w Kongresie przedstawili Demokraci. Podatek miałby dotyczyć 700 najbogatszych Amerykanów, a pozyskane za jego pośrednictwem środki byłyby przeznaczone na finansowanie kampanii Joe Bidena "Build Back Better", której wartość wynosi 2 biliardy dolarów, jak donosi serwis Fortune. Z tych pieniędzy sfinansowano by szereg historycznych inwestycji związanych z opieką nad dziećmi, edukacją, opieką zdrowotną i zwalczaniem zmian klimatycznych.
Nowa polityka traktowałaby fortuny miliarderów jak dochód z działalności gospodarczej i opodatkowałaby ich aktywa każdego roku według wartości rynkowej. Taki ruch uderzyłby głównie w gigantów branży tech, czyli Elona Muska, Jeffa Bezosa czy Marka Zuckerberga, którzy każdego roku zarabiają miliardy dolarów.
Elon Musk woli wydać pieniądze na kolonizację Marsa
Według serwisu Futurism, dzięki temu, że Tesla sfinalizowała ogromną umowę z wypożyczalnią samochodów Hertz, wartość netto posiadana przez Elona Muska wynosi blisko 300 miliardów dolarów. Miliarder nie zamierza jednak pozbywać się większości ze swoich pieniędzy na płacenie ogromnych wydatków. Woli je przeznaczyć na kolonizację Marsa.
Musk zakłada, że uda mu się wysłać pierwszych ludzi na Czerwoną Planetę do 2050 roku. W wywiadzie udzielonym w lutym 2021 r., miliarder tłumaczył prezesowi Axel Springer Mathiasowi Döpfnerowi, że chce dokonać podboju obcej planety, "aby zapewnić przetrwanie (wszystkich) gatunków na wypadek uderzenia meteoru w Ziemię lub wybuchu III wojny światowej, która może nas wszystkich unicestwić". Mieszkanie na Marsie ma nas również uchronić przed dominacją sztucznej inteligencji.