Eksperci są zgodni. Ostatnie lata były najcieplejsze w historii
Ze wstępnych obliczeń ekspertów ze Światowej Organizacji Meteorologicznej ONZ (WMO) wynika, że ostanie 7 lat były najcieplejsze w historii. W dokumencie wskazano m.in., że chociaż globalne lockdowny wpłynęły w ub.r. na mniejsze emisje gazów cieplarnianych, ich stężenie w atmosferze osiągnęło rekordowe wartości.
02.11.2021 | aktual.: 24.02.2022 16:11
Jak dotąd specjaliści sporządzili dane za pierwsze dziewięć miesięcy 2021 r., ale wstępna analiza sugeruje, że prawdopodobnie będzie to kolejny najcieplejszy rok w ciągu ostatnich 7 lat. Trend, który utrzymuje się od 2015 r., dotyczy szybkiego wzrostu globalnych temperatur, podniesienia poziomu mórz oraz ocieplenia oceanów i wzrostu ich kwasowości.
Według autorów analizy przy obecnym tempie emisji gazów cieplarnianych średnia globalna temperatura wzrośnie o 1,5 do 2 st. Celsjusza do końca tego stulecia. Specjaliści uważają przy tym, że wzrost o 1,5 st. Celsjusza należy traktować jako próg bezpieczeństwa. Aby go nie przekroczyć, potrzebne jest podjęcie odpowiednich działań zmierzających do ograniczenia emisji.
Alarmujący raport o klimacie
Z najnowszego raportu wynika, że średnia globalna temperatura od stycznia do września 2021 r. była już o ok. 1,09 st. Celsjusza wyższa od wartości sprzed epoki przemysłowej. W ub.r. zanotowano też wysokie stężenie gazów cieplarnianych w atmosferze. Dość wspomnieć, że w porównaniu z okresem sprzed epoki przemysłowej, dwutlenek węgla wzrósł o 150 proc., metan o 262 proc., a podtlenek azotu o 123 proc.
"(…) stężenie gazów cieplarnianych nadal rośnie, a poważne zjawiska pogodowe, na które wpłynęli ludzie, odbijają się na zdrowiu, życiu i źródłach utrzymania na każdym kontynencie. O ile nie nastąpią natychmiastowe, szybkie redukcje emisji gazów cieplarnianych na dużą skalę, ograniczenie ocieplenia do 1,5 st. Celsjusza będzie niemożliwe, niosąc katastrofalne skutki dla ludzi i planety, od której jesteśmy zależni" – powiedział cytowany w raporcie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.
Analiza została opublikowana na początku negocjacji ONZ ws. zmian klimatycznych, które toczą się w Glasgow w Szkocji. Serwis Science Alert zwraca uwagę, że obraz przedstawiony w raporcie WMO, uważanym za sztandarowy dokument naukowy, jest alarmujący na każdym poziomie.