Eksperci ostrzegają, że na jesieni może pojawić się rzadka choroba. Jest bardzo groźna dla dzieci

CDC alarmuje, że na jesieni może pojawić się kolejne zagrożenie dla naszego zdrowia. Tym razem chodzi o rzadką chorobę atakującą układ nerwowy – AFM, czyli ostre zwiotczające zapalenie rdzenia kręgowego. Jest ona szczególnie groźna dla dzieci.

Eksperci ostrzegają, że na jesieni może pojawić się rzadka choroba. Jest bardzo groźna dla dzieci
Źródło zdjęć: © pixabay.com
Karolina Modzelewska

Eksperci uważają, że AFM pojawia się co dwa lata, począwszy od 2014 roku. Zgodnie z ich obliczeniami rzadka choroba może ponownie zaatakować jesienią tego roku. Liczba przypadków tej choroby znacząco wzrosła późnym latem i jesienią w 2014, 2016 oraz 2018 roku. Dlatego naukowcy uważają, że podobny trendy utrzyma się w 2020 roku.

Choroba groźna dla najmłodszych

Zgodnie z oświadczeniem opublikowanym przez amerykańskie CDC (Centers for Disease Control and Prevention) AFM to stan, który wpływa na układ nerwowy i powoduje osłabienie mięśni, szczególnie rąk i nóg, co może szybko postępować i prowadzić do trwałego paraliżu.

Najnowsze badania wskazują, że enterowirusy – szczególnie typ zwany enterowirusem D68 – najprawdopodobniej są główną przyczyną epidemii AFM w Stanach Zjednoczonych. Warto przypomnieć, że enterowirusy wywołują podobną chorobę, czyli polio.

AFM w dobie koronawirusa

Prognozy ekspertów są ostrożne, ponieważ trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała transmisja enterowirusów w dobie pandemii COVID-19.

- Nie wiemy, w jaki sposób COVID-19 i dystans społeczny mogą wpływać na enterowirusy - powiedział na konferencji prasowej dyrektor CDC, dr Robert Redfield.

Zdaniem Redfield bardzo możliwe, że dystans społeczny i wdrożone środki bezpieczeństwa zmniejszą transmisję enterowirusów. Być może wpłyną też na zmniejszenie liczby zachorowań na AFM lub opóźnienie pojawienia się choroby.

AFM to choroba dotykająca głównie dzieci - ponad 90 proc. przypadków zachorowań dotyczy najmłodszych. Charakteryzuje się nagłym osłabieniem kończyn, które często poprzedzają choroby układu oddechowego, gorączka lub bóle szyi i pleców. Wymaga szybkiej interwencji lekarzy. Redfield podkreśla, że nie ma określonych metod leczenia AFM, ale większość chorujących wymaga hospitalizacji.

Zobacz też:

wiadomościcdcpolio
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)