E3 2015: Wywiad z jednym z twórców Guitar Hero Live

E3 2015: Wywiad z jednym z twórców Guitar Hero Live

E3 2015: Wywiad z jednym z twórców Guitar Hero Live
Źródło zdjęć: © WP
29.06.2015 13:27, aktualizacja: 29.06.2015 14:59

"Guitar Hero Live" to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Gra, która przed laty podbiła serca milionów fanów na całym świecie i stała się prawdziwym, popkulturowym fenomenem powraca w wielkim stylu! Dlatego też bardzo ucieszyłem się, gdy dostałem informację o możliwości przeprowadzenia wywiadu z jednym z twórców gry. Panie i Panowie – przed Wami John Napier, Development Director FreeStyle Games.

Marcin Bąkiewicz: Kilka lat temu Guitar Hero był bardzo popularną grą, po czym znikł z pola widzenia. Dlaczego teraz zdecydowaliście się powrócić z tym tytułem?

John Napier: Główny powód był taki, że postanowiliśmy nie wracać z tytułem do czasu, gdy przygotujemy całkiem nową generację gry, tak aby gracze widzieli, że jest tu na tyle dużo nowych elementów, że warto znów zagrać w "Guitar Hero"!

Pierwszym nowym elementem jest nowy kontroler: spędziliśmy dużo czasu zastanawiając się na tym, co powinniśmy w nim zmienić i ulepszyć i doszliśmy do wniosku, że z prawej strony wszystko jest OK – jest struna i wajcha tremolo, ale z lewej można by było zrobić coś więcej, aby bardziej zaangażować lewą rękę dzięki czemu gra bardziej przypominałaby grę na gitarze. Wypróbowaliśmy mnóstwo różnych kombinacji i w końcu uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie umieszczenie 3 przycisków na górze gitary i trzech na dole.

Tym samym gdy grasz na dwóch najłatwiejszych poziomach trudności, używasz tylko dolnego rzędu klawiszy. Gdy stajesz się lepszy – włączasz wyższy poziom i górny rząd. Dzięki temu powstaje dużo kombinacji klawiszy, które przypominają akordy.

Druga sprawa to wizualne i dźwiękowe doświadczenie bycia gwiazdą rocka. W poprzednich wersjach gry widok na gitarzystę był skierowany od spodu, w nowej wersji obróciliśmy kamerę i teraz gracz patrzy oczami gitarzysty

MB: Czyli widzisz tak, jakbyś stał na scenie

JN: Jesteś na scenie, dokładnie. Czyli mamy FPP (first person perspective), jesteś na scenie. Ale to, co jest jeszcze ważniejsze - widzisz obraz na żywo, który został wcześniej sfilmowany. Aby to zrobić, przeprowadziliśmy castingi, dzięki czemu na scenie grasz z innymi muzykami.

MB: Czy to znaczy, że pracując nad grą wynajęliście prawdziwych muzyków?

JN: Tak, tak było. Najpierw powstał sam pomysł na to, jak muzycy mają wyglądać, a potem filmowaliśmy to z prawdziwymi ludźmi. Musieliśmy zorganizować castingi, a ludzie którzy są na scenie musieli umieć grać, bo przecież gdybyś na przykład spojrzał na perkusistę, który by nie umiał grać, to byłaby katastrofa. Tak samo z wokalistą, czy gitarzystą i basistą – oni muszą naprawdę grać, aby było to wiarygodne. Więc to, aby wynająć prawdziwych muzyków, którzy są twoimi kumplami z zespołu na scenie, było dla nas bardzo ważne.

Przeprowadziliśmy też castingi na setki statystów, którzy są publicznością na koncercie. To było prawdziwie fascynującym doświadczeniem – postarać się odtworzyć festiwalową atmosferę w grze.

Gdy grasz w grę – jeśli dobrze ci idzie, wtedy tłum reaguje pozytywnie, a twoi koledzy z zespołu są zadowoleni z twojej gry. Tłum zaczyna śpiewać refren piosenki, którą grasz. Ale jeśli idzie ci gorzej, albo dochodzisz do trudniejszej części piosenki, wtedy gra przełącza się w tryb negatywny i twoi koledzy patrzą na Ciebie mówiąc „hej, co robisz?”, a tłum zaczyna buczeć. A jeśli grasz naprawdę źle, zaczynają rzucać w ciebie różnymi przedmiotami.

MB: Kolejna nowość to Guitar Hero Live TV – czy możesz mi o niej opowiedzieć?

JN: Sam pomysł to kanał telewizyjny – telewizja muzyczna. Gdy włączysz ten kanał i weźmiesz do ręki kontroler, możesz po prostu zacząć grać w ten kawałek, który akurat leci w telewizji.

MB: Czyli to taka, powiedzmy – oldskulowa telewizja muzyczna? Gdzie nie wiesz, jaki będzie kolejny kawałek?

JN: Tak jest - nie wiesz, jaki poleci numer, co więcej: gdy zaczynasz oglądać, możesz trafić na środek piosenki. I zaczynasz grać. Dodatkowo postanowiliśmy podzielić playlistę na programy, jak w kanałach telewizyjnych: będzie zatem godzina z rockiem, pół godziny z metalem, potem godzina z muzyką indie itp. A do tego będzie kilka kanałów, więc jeśli w danym momencie nie będziesz zadowolony z gatunku, który leci w jednym z nich, możesz przy użyciu przycisku GHTV na gitarze wyświetlić na ekranie przewodnik po kanałach i przejść na inny.

Grając, zdobywa się punkty doświadczenia, a ponieważ w GHTV gra działa w trybie Multiplayer – Twoje doświadczenie jest porównywane z doświadczeniem innych graczy i możesz rywalizować z graczami na tym samym poziomie co ty.

Kiedy zdobędziesz odpowiednią ilość doświadczenia, pojawiają się nowe elementy, które w nagrodę odblokowują się.

MB: A ile osób będzie mogło naraz grać w grę?

JN: Każdy, kto gra na tym samym kanale – więc będzie to ogromna ilość osób, grających razem. Ten, kto będzie najlepszy, będzie liderem całej stawki.

Taki jest główny pomysł na kanały. Ale mamy też listę piosenek na żądanie. Jeśli nie chcesz czekać na Twoje ulubione piosenki, możesz po prostu stworzyć sobie swoją ulubioną playlistę i grać. Stworzyliśmy specjalny token, pod nazwą „play” a’la stare szafy grające i jedna piosenka będzie cię kosztować jeden play.

Im więcej będziesz grać w grę, tym więcej „playi” będziesz mógł zdobyć i potem dzięki temu tworzyć własne playlisty.

Dodam jeszcze, że jeśli nie masz tokenów, a chcesz pograć w konkretną piosenkę – możesz ją po prostu kupić i wstawić do playlisty.

MB: Ile piosenek znajdzie się w tych kanałach?

JN: Na razie, na początek są setki – nie wiem dokładnie ile. Ale jednym z plusów Guitar Hero TV jest to, ze jest to serwis, do którego w każdej chwili można dodać więcej piosenek. Naszym planem jest stworzenie bardzo dużej listy kawałków, w które można grać, chcemy udostępniać fanom cały czas nową muzykę obok dobrze znanych numerów. Co więcej, mamy też coś, co nazywamy „premium show” – w tej chwili w jego ramach udostępniamy obszerne fragmenty jeszcze nieopublikowanego, koncertowego DVD Black Veil Brides, które jeszcze nie jest dostępne w sprzedaży.

I tu doszedłem do kolejnego z naszych pomysłów – aby udostępniać fragmenty jeszcze nieopublikowanych do sprzedaży koncertów, w które dodatkowo można zagrać. Dodatkową atrakcją będą opierające się na tym bonusy – jeśli zagrasz piosenki z tego fragmentu na odpowiednim poziomie – dostaniesz możliwość obejrzenia i zagrania całości koncertu.

MB: Czy planujecie też przygotowanie lokalnych wersji Guitar Hero Live? Z lokalnymi zespołami? Jestem z Polski i chciałbym, aby w polskim GHL znalazło się miejsce dla polskich zespołów.

Jasne! Jeśli gracze z jakiegoś kraju będą chcieli muzyki swoich zespołów, wystarczy się z nami skontaktować i nam o tym powiedzieć. My sprawdzimy ze stosownymi wytwórniami płytowymi i managementami tych artystów, czy jest możliwe, aby ich piosenki znalazły się w grze.

MB: Kiedy premiera gry?

JN: Gra pojawi się w sprzedaży 20 października w USA i 23 w Europie

MB: Dziękuję za rozmowę.

_ Marcin Bąkiewicz _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)