E‑papierosy czy papierosy? Pod tym względem są takie same

Najnowsze badania dowodzą, że e-papierosy, choć nie są aż ta szkodliwe jak klasyczne papierosy, to nadal mają z nimi wiele wspólnego. Dokonują takiej samej modyfikacji DNA u palacza. Możliwe, że ma ona związek z występowaniem nowotworów.

E-papierosy szkodzą zdrowiu
E-papierosy szkodzą zdrowiu
Źródło zdjęć: © Canva | Canva

20.03.2024 | aktual.: 20.03.2024 18:09

Badacze z University College London oraz Uniwersytetu w Innsbrucku przeprowadzili badania, które wykazały, że osoby korzystające z e-papierosów doświadczają podobnych zmian epigenetycznych w DNA określonych komórek, jak palacze tradycyjnych papierosów. Choć wyniki badań nie dowodzą bezpośredniego związku między używaniem e-papierosów a rozwojem raka, dostarczają one istotnych informacji na temat długoterminowego wpływu wapowania na zdrowie.

Zgodnie z publikacją w "Cancer Research", zmiany epigenetyczne obserwowane u palaczy tradycyjnych są powiązane z przyszłym rozwojem raka płuc. Dlatego badacze podkreślają konieczność przeprowadzenia dalszych badań, które pozwolą na sprawdzenie, czy te zmiany mogą być wykorzystane do indywidualnego przewidywania ryzyka rozwoju nowotworu zarówno u palaczy, jak i użytkowników e-papierosów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skutki wapowania podobne jak przy zwykłym paleniu

Badania przeprowadzone przez zespoły specjalistów z Londynu i Innsbrucku polegały na analizie wpływu papierosów i e-papierosów na metylację DNA w ponad 3500 próbkach pobranych od osób palących. Naukowcy skupili się na dwóch typach komórek: tych, które są bezpośrednio narażone na działanie tytoniu (na przykład w jamie ustnej), oraz tych, które nie są na niego bezpośrednio wystawiane (na przykład we krwi lub komórkach szyjki macicy).

Analiza wykazała, że komórki nabłonkowe w jamie ustnej tradycyjnych palaczy wykazują znaczne zmiany epigenetyczne. Zmiany te były szczególnie nasilone u osób, które już chorowały na nowotwór lub miały stan przednowotworowy, co potwierdza pogląd, że zmiany epigenetyczne związane z paleniem mogą prowadzić do bardziej niekontrolowanego i szybszego wzrostu komórek.

Dodatkowo, badania wykazały, że bardzo podobne zmiany występują również w komórkach użytkowników e-papierosów, nawet tych, którzy prawie wyłącznie lub wyłącznie korzystali z e-wyrobów i wypalili mniej niż 100 tradycyjnych papierosów w swoim życiu.

Dr Chiara Herzog, współautorka publikacji, zaznacza, że choć na podstawie tych ustaleń nie można stwierdzić, że e-papierosy powodują raka, to jednak użytkownicy e-papierosów wykazują podobne zmiany epigenetyczne w komórkach policzka, jak te obserwowane u palaczy. Zmiany te są powiązane z przyszłym rozwojem raka płuc u palaczy, co sugeruje konieczność dalszych badań w celu sprawdzenia, czy te odkrycia mogą być wykorzystane do indywidualnego przewidywania raka u palaczy i użytkowników e-papierosów.

Dr Herzog podkreśla również, że mimo iż wapowanie jest często uważane za bezpieczniejsze niż tradycyjne wyroby tytoniowe, nie można zakładać, że jest całkowicie nieszkodliwe. Dlatego badanie ewentualnych powiązań między wapowaniem a rozwojem raka i ogólnym długoterminowym wpływem na zdrowie człowieka powinno być priorytetem.

Analiza obliczeniowa próbek pozwoliła naukowcom odkryć, że niektóre zmiany epigenetyczne związane z paleniem pozostają stabilne nawet długo po rzuceniu palenia, szczególnie te dotyczące komórek szyjki macicy. Profesor Martin Widschwendter, starszy autor publikacji, tłumaczy, że epigenom pozwala na patrzenie wstecz, pokazując, jak nasz organizm zareagował na wcześniejsze ekspozycje środowiskowe, takie jak palenie papierosów. Jednak badanie epigenomu pozwala również patrzeć w przyszłość, umożliwiając przewidywanie przyszłego stanu zdrowia i ryzyka rozwoju różnych chorób.

Badanie to dowodzi, że użytkownicy e-papierosów wykazują te same zmiany epigenetyczne, co palacze tradycyjni, co sugeruje, że urządzenia do wapowania nie są tak nieszkodliwe, jak początkowo sądzono.

Palenie tytoniu od lat jest uważane za szkodliwe dla zdrowia. Szacuje się, że w 2019 roku było przyczyną 7,69 miliona zgonów na całym świecie, a przewiduje się, że liczba ta wzrośnie w przyszłości. Brytyjska National Health Service twierdzi, że e-papierosy są bezpieczniejsze niż tradycyjny tytoń i zaleca osobom uzależnionym przejście na wapowanie w celu poprawy zdrowia. Jednak niektóre doniesienia naukowe kwestionują te zalecenia.

Dr Ian Walker, jeden z dyrektorów Cancer Research UK, uważa, że omawiana publikacja przyczynia się do poszerzenia wiedzy na temat e-papierosów, ale nie dowodzi, że powodują one raka. Zauważa, że dziesięciolecia badań udowodniły związek między paleniem a rakiem, a dotychczasowe eksperymenty wykazały, że e-papierosy są znacznie mniej szkodliwe i mogą pomóc w rzucaniu palenia. Mimo to, nie są one pozbawione ryzyka. Potrzeba jednak więcej informacji, aby określić ich długoterminowy wpływ na zdrowie ludzkie. Dr Walker podkreśla jednak, że należy zaostrzyć przepisy dotyczące sprzedaży e-papierosów, na przykład ograniczając ich sprzedaż do osób powyżej określonego wieku, ponieważ "nic nie miałoby większego wpływu na zmniejszenie liczby możliwych do uniknięcia zgonów niż rzucenie palenia, a ta polityka przybliżyłaby nas o krok bliżej do przyszłości wolnej od dymu".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)