E‑dowód. Ma go już ponad milion Polaków, ale nie chcą korzystać z warstwy elektronicznej
Ministerstwo Cyfryzacji chwali się, że e-dowód odebrało już ponad 1 mln Polaków. Jednak o ile nowe dokumenty są chętnie wyrabiane, o tyle aktywacje funkcji identyfikacji elektronicznej, czyli pełne wykorzystanie możliwości e-dowodu, stanowią mniejszość.
Od 4 marca, a więc dnia rozpoczęcia przyjmowania wniosków, dokument otrzymało 83 proc. wnioskujących - podaje resort. Przekłada się to na 1 125 000 Polaków.
Patrząc na poszczególne województwa, najwięcej dokumentów trafiło do mieszkańców Mazowsza, bo aż 166,9 tys. Drugi z wynikiem 135 tys. jest Śląsk, a trzecia - Małopolska, gdzie odnotowano 108,5 tys. odebranych e-dowodów.
Niemniej nawet nie połowa dokumentów służy zgodnie z docelowym założeniem, a więc do identyfikacji elektronicznej. Jak wiadomo, aktywacja czipu w e-dowodzie jest dobrowolna i nie trzeba jej przeprowadzać przy odbiorze dokumentu. Choć można później zmienić zdanie i to nadrobić.
W czołowym pod względem nasycenia aktywacji województwie łódzkim odsetek wynosi raptem 42 proc. Drugie w stawce województwo świętokrzyskie ma 40,5 proc., wyprzedzając nieznacznie trzecie województwo wielkopolskie - 40,2 proc. Dalszych lokat resort nie ujawnia.
Nie jest jasne, czy Polacy nie aktywują e-dowodów w obawie o cyberbezpieczeństwo, czy może nie widzą takiej potrzeby z uwagi na wąski zakres wykorzystania warstwy elektronicznej. Ale statystyki są, jakie są.