Po tym jak Amerykanie dopracowali swoje drony podczas wszelkiego rodzaju misji wojskowych, zaczynają stosować je na własnym terenie.
Pierwsze drony szpiegowskie, zgodnie z zapowiedziami, trafiły do policji w Miami. Nagranie z robotem patrolującym przestrzeń nad miastem podczas festiwalu jest jednak trochę niepokojące. Choć przede wszystkim z punktu widzenia psychologicznego.
Od lat na każdej imprezie masowej, nawet u nas, przestrzeń powietrzna patrolowana jest przez policyjne śmigłowce. Problem w tym, że drony latają dużo niżej i trudniej o nich zapomnieć. Mogą być także wyposażone w nieporównywalnie lepszej klasy kamery. Ale cóż, w zestawieniu bezpieczeństwo - wolność, znów wygrywa bezpieczeństwo.
Zatrzymać trendu już się chyba nie da –. federalna agencja lotnictwa rozszerzyła niedawno uprawnienia do kierowania dronami na jednostki policyjne. I nie ma co się cieszyć, że coś takiego dzieje się w Stanach, nasza policja również chętnie korzysta ze zdobyczy techniki.
Co prawda naszego nieba nie patrolują jeszcze roboty (prawdopodobnie dlatego, że ktoś nie napisał jeszcze przepisów wykonawczych do jakiejś ustawy), ale na przykład z okazji Euro 201. zakupiono pancerne roboty, które funkcjonariusze mogą wrzucić w tłum by zrobić zdjęcia twarzom chuliganów.
