Dni stają się coraz dłuższe. Winne zmiany klimatu
Badania opublikowane w "Proceedings of the National Academy of Sciences" rzucają nowe światło na to, w jaki sposób zmian klimatu wpływają na tempo obrotu naszej planety. Zespół naukowców z Jet Propulsion Laboratory NASA oraz ETH Zurich odkrył, że topnienie lodowców na biegunach przyczynia się do spowolnienia obrotu Ziemi, wydłużając dni w niepokojąco szybkim tempie.
16.07.2024 16:18
Głównymi sprawcami tego zjawiska są ogromne ilości wody przemieszczające się z obszarów Grenlandii i Antarktydy w kierunku równika, co zmienia rozkład masy na Ziemi, donosi Science Alert. Można to porównać do figury piruetu w łyżwiarstwie figurowym, gdzie zmiana pozycji ramion wpływa na prędkość obrotu.
Długość dnia ciągle rośnie
Ziemia, choć powszechnie uważana za kulę, jest faktycznie spłaszczona przy biegunach i bardziej wybrzuszona w okolicach równika. Jej forma nie jest jednak stała – zmienia się pod wpływem przypływów, ruchów płyt tektonicznych oraz katastrof naturalnych, takich jak trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów.
Naukowcy z Jet Propulsion Laboratory NASA oraz ETH Zurich w trakcie badań wykorzystali nowoczesne techniki obserwacyjne, takie jak interferometria, która pozwala na precyzyjne mierzenie czasu, jakiego fale radiowe potrzebują, by dotrzeć do różnych punktów na Ziemi. Te pomiary ujawniły, że długość dnia zwiększa się o kilka milisekund w stosunku do standardowej miary 86 400 sekund.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co więcej, choć obecnie najbardziej znaczącym czynnikiem spowalniającym obroty naszej planety jest siła grawitacyjna Księżyca, autorzy badania, sugerują, że do końca XXI wieku wpływ zmian klimatu na długość dnia może przewyższyć efekty oddziaływania Księżyca. W najgorszym scenariuszu, przy niezmniejszającym się tempie emisji gazów cieplarnianych, zmiany klimatu mogą sprawić, że dni do roku 2100 wydłużą się o 2,2 milisekundy w porównaniu z obecnymi obserwacjami.
Choć dla ludzi te zmiany mogą wydawać się niezauważalne, mają one istotne znaczenie dla nawigacji kosmicznej i ziemskiej. Dokładna orientacja Ziemi jest kluczowa dla komunikacji z sondami kosmicznymi, takimi jak Voyager, znajdującymi się poza naszym Układem Słonecznym. Każda, nawet najmniejsza, pomyłka w obliczeniach może skutkować znacznymi odchyleniami na tak ogromnych dystansach.