Długo ziewasz? Być może masz duży mózg
Człowiek ziewa nawet dziesięć razy dziennie. Tego rodzaju zachowanie nie jest jednak zarezerwowane dla naszego gatunku. Naukowcy twierdzą, że częstotliwość ziewania i jego długość może być ściśle skorelowana z rozmiarem naszego mózgu.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W czasopiśmie naukowym Communications Biology pojawiło się bardzo ciekawe badanie naukowe, które dotyczyło zjawiska ziewania. Naukowcy przeprowadzili szereg obserwacji na ponad stu gatunkach ssaków i ptaków. Zgodnie z ich wynikami, kręgowce z większymi mózgami ziewają dłużej.
Ponadto zespół badawczy odkrył, że ssaki wydają się ziewać dłużej niż ptaki. Różnica między temperaturą wewnętrzną ptaków, a otaczającym je powietrzem jest znacznie większa niż u ssaków. W rezultacie krew ptaka schładza się szybciej do otaczającego powietrza, więc krótsze ziewanie jest wystarczające.
Naukowcy donoszą, że ziewanie ma zbawienny wpływ na temperaturę naszego mózgu i pozwala mu się ochłodzić. Poprzez jednoczesne wdychanie chłodnego powietrza i rozciąganie mięśni otaczających jamę ustną, ziewanie zwiększa przepływ chłodniejszej krwi do mózgu. W ten sposób ziewanie pełni więc funkcję termoregulacyjną dla naszych mózgów.
Temperatura mózgu gwałtownie spada po ziewaniu, zaś wysoka temperatura otoczenia sprawia, że do zjawiska ziewania dochodzi częściej. Naukowcy utrzymują również, że kiedy robimy rzeczy, które ochładzają nas mózg, ziewanie może nie występować mimo dużej temperatury otoczenia.
Jak wynika z przeprowadzonego badania, naukowcy sprawdzili ponad 1250 ziewnięć zwierząt zanim mogli z całą pewnością potwierdzić swoją tezę. Wiedząc już, że ziewanie jest sposobem na utrzymanie odpowiedniej temperatury mózgu, nie powinno nas dziwić, że bardzo często doświadczamy tego zjawiska w trakcie pracy, gdy jest on bardzo obciążony.
Badacze są także przekonani, że powinniśmy zmienić swoje nastawienie do ziewania. Gdy temperatura naszego mózgu zbytnio wzrasta, stajemy się mniej czujni i uważni. Powinniśmy więc docenić, że nasz organizm uruchamia taką reakcję, bo dzięki niej możemy ponownie skoncentrować się na naszych zajęciach.
