Dlaczego dwutlenek węgla i metan są tak ważne w kosmosie? Naukowcy szukają życia
Dziś już chyba nikt nie wierzy w to, że jesteśmy sami we wszechświecie. Patrząc na niesamowite zdjęcia odległych galaktyk, aż nie chce się wierzyć, że w którejś z nich nie istnieje jakaś cywilizacja. Naukowcy zwracają uwagę na kilka ważnych elementów, które są kluczowe do istnienia życia. Jednym z nich są pierwiastki i związki chemiczne, zwłaszcza metan i dwutlenek węgla.
17.09.2023 | aktual.: 18.09.2023 17:41
Połączone siły naukowców z USA oraz Wielkiej Brytanii pozwoliły zaobserwować interesujące ślady chemiczne na egzoplanecie K2-18b, oddalonej od Ziemi o 124 lata świetlne. Konkretnie chodzi o dwutlenek węgla i metan, które na naszej planecie są produkowane wyłącznie przez istoty żywe, organiczne.
K2-18b to egzoplaneta. Oznacza to, że krąży ona wokół innej gwiazdy niż Słońce. W dużym skrócie jest to planeta innego układu. Została ona odkryta w 2015 r. przez misję K2 realizowaną przez Kosmiczny Teleskop Keplera (Kepler Space Telescope, KST). K2-18b jest niewielka – mniejsza niż Neptun w naszym układzie gwiezdnym. Jednak, co ciekawe, samo ciało niebieskie jest ok. ośmiu razy cięższe niż Ziemia. K2-18b krąży wokół czerwonego karła, który jest znacznie chłodniejszą gwiazdą niż nasze Słońce, jednak znajduje się w strefie, która sprzyja osiedlaniu. Nie jest tam zbyt ciepło, ani zbyt zimno. Warunki takie sprzyjają utrzymywaniu się tam ciekłej wody, a nie tylko lodu lub pary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W atmosferze K2-18b znajdziemy wodór oraz hel, jak też inne pierwiastki. Być może jest tam płynna woda. Dzięki obserwacjom Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (James Webb Space Telescope, JWST) naukowcy dostrzegli zmiany w kolorach w atmosferze planety. Spektroskopy zmierzyły poszczególne pierwiastki, z których jest złożona K2-18b. Najnowsze badania ujawniły cząsteczki dwutlenku węgla i metanu, czyli elementy organiczne. Te można znaleźć na Ziemi, Marsie oraz Wenus w naszym Układzie Słonecznym. Co ciekawe, na Neptunie raczej ich nie ma.
Oprócz dwutlenku węgla i metanu naukowcy zwrócili uwagę na obecność siarczku dimetylu, który na Ziemi ma dość intensywną woń i jest ściśle związany z żywymi organizmami. Jeśli nie wiecie, o co chodzi, to chodzi o… gazy. Tak, o te puszczane przez wszystkie zwierzęta. Tu powstało zabawne pytanie, a mianowicie o to, czy obcy, o ile istnieją, puszczają gazy? Jeśli ta teoria by się potwierdziła, możemy mieć do czynienia z pierwszym potwierdzeniem istnienia życia w kosmosie.
Jest też druga strona medalu. Siarczek dimetylu może być związany z geologicznymi procesami chemicznymi. Musi upłynąć jeszcze mnóstwo czasu, by jednoznacznie potwierdzić życie pozaziemskie. Na razie pozostają domysły, ciekawe teorie i wiele, wiele badań.
Marcin Watemborski, dziennikarz Wirtualnej Polski