Disney promuje dyski Blu-ray z myślą o planowanym standardzie 3D
W ramach imprezy dla fanów D23 wytwórnia Walt Disney Studios Home Entertainment zaprezentowała fragmenty przygotowywanych przez nią filmów w 3D – w tym między innymi sceny z filmu animowanego pt. Opowieść wigilijna. Co szczególnie ciekawe: klipy są pokazywane za pomocą odtwarzacza Blu-ray obsługującego trójwymiarowość i odtwarzacza plazmowego 3D (oba urządzenia to prototypy wykonane przez Panasonica), które w połączeniu z aktywnymi okularami stereoskopowymi mają stwarzać wrażenie przestrzenności miejsca akcji. Takiego rodzaju sprzęt Panasonic pokazał już na tegorocznych targach IFA, prezentując wideoklipy i trailery filmu w reżyserii Jamesa Camerona Avatar w 3D. Sony również bazuje na okularach stereoskopowych, ale zamiast telewizora plazmowego wykorzystuje ekran LCD.
W grudniu organizacja Blu-ray Disc Association (DBA) zamierza przedstawić finalną specyfikację dysków 3. Blu-ray, ale już teraz okazuje się, że systemy Sony i Panasonica będą spełniały wymogi tej specyfikacji: okulary stereoskopowe wraz ze wspomnianymi urządzeniami kina domowego zdolnymi do obsługi grafiki w 3D będą zgodnie z regułami sztuki dostarczać naprzemiennie obraz dla lewego i prawego oka w rozdzielczości Full HD, a zastosowana podczas pokazu Disneya metoda kompresji MPEG-4 AVC Multi-View Code (MVC) również odpowiada wytycznym BDA. Wygląda na to, że Panasonic już czeka w blokach startowym na debiut nowej techniki: trójwymiarowa emisja ma już nazwę (Full HD 3D) i slogan reklamowy ("Live in it!"), przygotowano także wideo, które ma objaśnić laikom arkana tej nowej techniki. Trudno więc się dziwić, że także Sony zapowiada na rok 2010 własny pierwszy trójwymiarowy telewizor.
Według informacji swojego wiceprezesa Gordona Ho dla magazynu branżowego "Video Business" Disney chce wprowadzić na rynek pierwsze płyty wideo w 3D "tak szybko, jak to tylko możliwe". W rzeczy samej Panasonic podczas targów IFA prezentował nagrania wideo, które zostały zarejestrowane podczas igrzysk olimpijskich w 2008 roku. Firma ma status oficjalnego międzynarodowego nadawcy igrzysk olimpijskich. O ile te nagrania podczas prezentacji w Berlinie mogły robić wrażenie, podobnie jak ujęcia z kamery krążącej wokół bolidu Formuły 1, o tyle prezentacja trailera filmu Avatar na pokazowym systemie wypadła nieszczególnie: prawdopodobnie ze względu na niższy wskaźnik szybkości odtwarzania obrazu w filmach kinowych w niektórych scenach – takich jak np. śmigłowiec przelatujący przez ekran – widać było jeszcze wyraźnie niedoskonałości.
wydanie internetowe www.heise-online.pl
