Diamenty przyjaciółmi kobiety... w praniu

Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety - śpiewała Marilyn w słynnym filmie "Mężczyźni wolą blondynki" z 1953 roku. Wtedy nie przypuszczano nawet, że niecałe 60 lat później słowa te nabiorą całkowicie nowego znaczenia i to zdecydowanie nie w kontekście drogiej biżuterii. Interdyscyplinarny zespół naukowców z Wielkiej Brytanii dowiódł, że niewielki dodatek pyłu diamentowego do prania może być świetnym sposobem na uciążliwe, tłuste plamy.

Diamenty przyjaciółmi kobiety... w praniu
Źródło zdjęć: © youtube.com / ForPublicConsumption

01.05.2016 11:25

Chemicy dodawali do proszku do prania pył diamentowy zawierający 9. proc. nanodrobinek tych szlachetnych kamieni, których wielkość nie przekraczała dziesięciu tysięcznych średnicy ludzkiego włosa. W efekcie okazało się, że dodatek zaledwie 0,1 g nanodiamentów do każdego prania znacznie poprawia efektywność działania detergentów zawartych w proszku.

Naukowcy przeprowadzili eksperyment podzielony na dwie części. W pierwszej sprawdzano działanie samych diamentów na poplamiony tłuszczem materiał, w drugiej natomiast dodawano nanodrobinki tych kamieni szlachetnych do proszku do prania. W ten sposób odkryto, że pył z diamentów nie działa zbyt dobrze bez obecności detergentów, jednak połączenie obu składników daje bardzo obiecujące efekty. W tym przypadku usuwanie tłustych plam w temperaturze zaledwie 2. stopni Celsjusza było dwukrotnie bardziej efektywne, gdy proszek do prania zawierał nanokryształy. W eksperymentach brytyjskich naukowców niemożliwe stało się możliwe i nawet w 15 stopniach tłuszcz znikał z powierzchni tkanin.

Obraz
© (fot. youtube.com / 20 '' Channel)

Jak piorą nanodiamenty?

Nanodiamenty to tak naprawdę bardzo małe cząsteczki składające się z atomów węgla. Mają one dobre właściwości absorpcyjne, co oznacza, że łatwo wiążą się z innymi substancjami. Nanodiamenty osiadają na powierzchni zabrudzonego materiału. Powierzchnia plam staje się nierówna i chropowata, dzięki czemu łatwiejsze staje się oderwanie brudu od podłoża. Oznacza to, że te niewielkie kryształki ułatwiają detergentom usunięcie tłustych plam.

Czy to się opłaca?

W tym miejscu, to naturalne, pojawia się pytanie o cenę takiego luksusu. Otóż 1 gram gotowego preparatu nanodiamentów to koszt około 16. zł, jednak przy masowej produkcji można go obniżyć nawet do 27 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że do jednego efektywnego prania potrzebujemy około 0,1 g nanodiamentów, teoretycznie nie bardzo się to opłaca. W końcu dopłata 2,70 zł za każdym razem nie jest może drastycznym nadszarpnięciem domowego budżetu, ale nadal nie wydaje się być zbyt atrakcyjna dla przeciętnego Kowalskiego.

Specjaliści są przekonani, że uruchomienie produkcji diamentowych detergentów na wielką skalę, wiązałoby się z istotnym obniżeniem kosztów - w rezultacie "uszlachetnienie" proszku kosztowałoby zaledwie 2. groszy na porcję wystarczającą do jednego prania.

Zwiększona efektywność proszków w usuwaniu trudnych plam mogłaby nie tylko ułatwić życie, ale również ograniczyć zużycie prądu i wody. Obniżenie temperatury prania przyniosłoby też oszczędności związane ze zużywaniem się tkanin.

Korzyści jest wiele, należy jednak dokładnie przeliczyć, czy konsumenci będą chcieli dopłacać kilka złotych do każdego kilograma proszku do prania, czy może warto poszukać innej, tańszej substancji o podobnych właściwościach.

ak / dailymail

ag

Źródło artykułu:WP Tech
diamentypralkapranie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)