Czy w kosmosie jest las? Według Amerykanów chyba tak
Donald Trump powołał do życia Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych (US Space Force). Na Twitterze po raz pierwszy opublikowano zdjęcia mundurów i oznaczeń, które będą nosić "kosmiczni żołnierze". Jest z nimi jeden problem.
Zdjęcie opublikowane przez United Space Space Force pokazuje żołnierza w mundurze w leśnym kamuflażu. Nie było by w tym nic dziwnego, jeśli USA chciałyby zaatakować Endor - lesisty księżyc krążący wokół gazowego giganta pod tą samą nazwą leżącego na obszarach Zewnętrznej Rubieży. Problem polega na tym, że lesisty Endor istnieje tylko w świecie Gwiezdnych wojen, chociaż nie wątpię, że gdyby istniał naprawdę, to Amerykanie chętnie "zaprowadzili by tam demokrację".
Oficalne, pierwsze zdjęcie umundurowania członka US Space Force
Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych budzą bardzo różne komentarze. Po pierwsze, nie wiadomo po co zostały powołane i co mają robić. US Air Force już zajmuje się eksploracją kosmosu i ochroną amerykańskich satelitów, a do wojen pozaziemskich jeszcze trochę nam brakuje. Po drugie, sam pomysł brzmi jak twór megalomanii Donalda Trumpa, która zawsze chce mieć wszystko największe i najlepsze.
"Zbudujemy Gwiazdę Śmierci, a Rebelianci za nią zapłacą"
Oprócz masy memów, które powstały po ogłoszeniu przez prezydenta USA powołania kosmicznych wojsk powstał też serial Netflixa. Myślą przewodnią produkcji ma być fakt, że ludzie zaangażowani w tworzenie szóstej gałęzi Sił Zbrojnych sami nie mają pojęcia co mają robić. Serial Netflixa ma pojawić się na platformie w 2020 roku.
"Szkoda, że US Space Force nie wybrało mundurów, jakie nosiła Erin Gray w Bucku Rogersie"
Wracając do członków US Space Force fakt, że ubrani zostali w leśny kamuflaż nie jest wcale pozbawiony sensu. Dowództwo wykorzystało po prostu istniejące wzory umundurowania, które są standardem w Siłach Zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Czy zatrzyma to falę memów i żartów z tego, że USA zaatakuję ewoki na Endorze? Oczywiście, że nie.