Czy NATO poradzi sobie z Rosją bez USA? Stany Zjednoczone dostarczają kluczowe technologie
Stany Zjednoczone to najważniejszy kraj NATO. Bez problemu może prowadzić wojny w różnych częściach świata bez pomocy innych członków Paktu. Odwrotnie nie jest już tak łatwo. A czy NATO odparłoby Rosję bez USA w przypadku potencjalnej wojny w Europie?
11.07.2018 | aktual.: 11.07.2018 21:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Donald Trump straszy możliwością opuszczenia NATO przez Stany Zjednoczone. Chociaż mało prawdopodobny, to taki scenariusz byłby druzgocący dla Paktu Północnoatlantyckiego. Udział Stanów Zjednoczonych w NATO stanowi: 40 proc. aktywnego personelu wojskowego, 65 proc. wydatków na zbrojenia i 37 proc. żołnierzy, których można przerzucić w rejon konfliktu.
Bez USA NATO traci kluczowe zdolnośći
Jednak przede wszystkim Stany Zjednoczone zapewniają NATO spójność dowódczą i operacyjną oraz wyspecjalizowany sprzęt, którym inne kraje nie dysponują w ogóle lub w bardzo ograniczonym zakresie.
- Konflikt Libii dobitnie pokazał na ile Europa może sobie pozwolić bez Stanów Zjednoczonych – mówi w rozmowie z WP Tech Paweł K. Mailicki, ekspert ds. wojskowości w Defence24.pl. – Francuzi musieli prosić Amerykanów o wsparcie w tak podstawowych sprawach jak rozpoznanie czy samoloty-cysterny. Zabrakło im nawet bomb do bombardowań.
Brak środków rozpoznania, walki radioelektronicznej i dalekiego transportu
Zdaniem eksperta, najważniejsze zdolności jakie zapewniają NATO Stany Zjednoczone to rozpoznanie z powietrza, na które składają się przede wszystkim drony dalekiego zasięgu (jak na przykład MQ-9 Reaper). Stany Zjednoczone dysponują też najbardziej rozwiniętymi systemami walki radioelektronicznej jak np. samolot EA-18G Growler, których europejskie armie nie posiadają.
USA zapewnia NATO także zaplecze dowódcze, jednak kraje europejskie mogą z powodzeniem wypracować własne rozwiązania. Przykładem mogą być misję realizowane w ramach EUFOR w Bośni i Hercegowinie, w Demokratycznej Republice Konga czy Czadzie.
Po ewentualnym wyjściu Stanów Zjednoczonych, NATO zachowałoby natomiast zdolność odstraszania jądrowego. Bo chociaż to USA dysponuje największym arsenałem atomowym z krajów NATO, to w Europie tą bronią może się pochwalić też Francja i Wielka Brytania.
Potencjał odstraszania nuklearnego zagwarantuje Francja i Wielka Brytania
Natomiast bez Stanów Zjednoczonych, NATO bardzo mocno straciłoby zdolność przerzucania wojsk i prowadzenia działań z dala od własnych krajów. USA dysonują największą flotą samolotów transportowych oraz praktycznie jako jedyny kraj na świecie flotą lotniskowców. Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych ma ich 20, natomiast z pozostałych krajów NATO Włochy mają dwa, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania po jednym.
Czy NATO bez USA byłoby zdolne oprzeć się agresji ze strony Rosji?
- W zupełnie hipotetycznym scenariuszu, w którym Stany Zjednoczone opuszczają Pakt Północnoatlantycki, a Putin atakuje Europę (zaczynając oczywiście od Polski) NATO byłoby zdolne przeciwstawić się Rosji – ocenia ekspert Paweł K. Malicki. – Chociaż Stany Zjednoczone są główną siłą w NATO, to bez nich potencjał militarny europejskiej część Sojuszu jest porównywalny z rosyjskim. Dlatego w przypadku ataku Rosji, Europa powinna być w stanie odeprzeć atak, broniący się zawsze jest w lepszej pozycji, a to atakujący powinien mieć przewagę militarną. Rosja może pozwolić sobie na małe, izolowane konflikty jak w Gruzji czy na wschodzie Ukrainy. Jednak nie dysponuje potencjałem wystarczającym by zagrozić Europie jako całości.