Czy kosmici istnieją? Eksperci zabrali głos w sprawie

Pojawiające się coraz częściej doniesienia o UFO rozbudzają wyobraźnię zwolenników teorii spiskowych. O tym, czy we wszechświecie mogą istnieć rozwinięte formy życia oraz jak mogą one wyglądać, opowiedziało niedawno kilku czołowych ekspertów z dziedziny astrofizyki i technologii kosmicznych.

Czy kosmici istnieją? Eksperci zabrali głos w sprawie
Źródło zdjęć: © pixabay.com | Pawel86
Adam Gaafar

17.06.2021 15:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeszcze w tym miesiącu w Kongresie ma zostać przedstawiony raport amerykańskich służb specjalnych na temat niezidentyfikowanych obiektów latających. Dokument, który ma być przedłożony do 25 czerwca, stanowi podsumowanie wiedzy rządu USA o UFO. Przypomnijmy, że samo określenie UFO nie oznacza, iż musi być to obiekt pochodzący spoza naszej planety.

Ustalenia Amerykanów w tej sprawie zaprezentowali wcześniej opinii publicznej dziennikarze. Według źródeł zagranicznych mediów, w raporcie potwierdzono zaobserwowanie niezidentyfikowanych obiektów latających. Jednocześnie ma się w nim pojawić stwierdzenie, że nie znaleziono dowodów na to, iż mogą być to statki kosmiczne obcych.

W związku z ostatnimi doniesieniami serwis The Conversation postanowił zapytać kilku ekspertów, czy ich zdaniem kosmici istnieją. Redakcja chciała dowiedzieć się m.in., czy w przypadku, gdyby poza Ziemią rozwijała się jakaś forma życia, ludzie będą w stanie kiedykolwiek ją odnaleźć.

Jak mogą wyglądać kosmici?

Zdaniem astrobiologa Jonti Hornera kosmici istnieją, ale należałoby zapytać, czy są wystarczająco blisko nas, abyśmy mogli ich kiedyś odkryć. – W ciągu ostatnich kilku dekad dowiedzieliśmy się, że prawie każda gwiazda we wszechświecie ma planety. Szacuje się, że nasza galaktyka, Droga Mleczna, ma do 400 miliardów gwiazd. Gdyby każda z nich miała pięć planet, w samej tylko naszej galaktyce mielibyśmy ich dwa biliony – zauważa ekspert.

W jego opinii już sam ten fakt sprawia, że wydaje się mało prawdopodobne, aby Ziemia była jedyną zamieszkałą planetą. Naukowiec podkreśla, że chociaż wierzy w życie pozaziemskie, uważa za niezwykle trudne znalezienie dowodu na jego istnienie.

Podobnego zdania jest astrofizyk Steven Tingay. Naukowiec zaznacza przy tym, że termin „obcy” powinien odnosić się do wszelkich pozaziemskich form życia, w tym także do bakterii. W jego ocenie wydaje się niemożliwe, aby warunki, które doprowadziły do powstania życia, wystąpiły tylko na naszej planecie.

– Ale okaże się, czy jest to życie takie jak bakteria, czy też będzie to ekscytująca i "technologicznie zaawansowana cywilizacja", z którą możemy się komunikować – mówi Tingay.

Optymistycznie na to zagadnienie patrzy planetolog Helen Maynard-Casely. Jej zdaniem kwestią czasu jest, gdy natrafimy na pozaziemskie mikroorganizmy. Jak zauważa, naukowcy odkrywają w kosmosie coraz więcej miejsc, na których mogą istnieć warunki potencjalnie sprzyjające rozwojowi życia. Jako przykład podaje skute lodem oceany występujące pod powierzchnią satelitów Jowisza – Europy i Ganimedesa.

Czy uda nam się odkryć życie pozaziemskie?

Do istnienia obcych form życia jest również przekonana Rebecca Allen, ekspert ds. technologii kosmicznych. Jej zdaniem szansa, że uda nam się znaleźć gatunek podobny do ludzi, jest jednak niewielka. Tak samo jak inni eksperci twierdzi, że możliwe jest za to odkrycie pozaziemskich mikroorganizmów.

Bardziej sceptycznie podchodzi do tego zagadnienia astrobiolog Martin Van-Kranendonk. W jego ocenie - bazując na wiedzy, którą obecnie dysponujemy - odpowiedź na postawione pytanie musi brzmieć "nie".

– Być może bardziej konkretna byłaby odpowiedź: "nie wiemy". W rzeczywistości możemy nigdy nie być w stanie odpowiedzieć na to pytanie – stwierdził badacz. Zaznaczył, że naukowcy robią oczywiście co mogą, aby rozwikłać tę zagadkę.

Źródło artykułu:WP Tech
wiadomościkosmosnauka
Komentarze (178)