Czekaliśmy na to prawie 40 lat. Przerażający widok wraku Titanica na nagraniu
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nagranie opublikowane przez Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) na YouTube jest jednym z tych, obok których nie można przejść obojętnie. Długi, niemal 1,5-godzinny materiał pochodzi z 1986 r. i nigdy wcześniej nie był opublikowany. To kawał historii!
Zabrał na pokład ponad 2 tysiące pasażerów, spośród których 1,5 tys. straciło życie na skutek tragicznego rejsu w 1912 r. rozpoczętego w Southampton. Titanic to legendarny już transatlantyk, który z każdym rokiem dosłownie znika z dna Atlantyku. Wyniszczające warunki na głębokości ok. 4 km są dla statku nieubłagalne, a zatem warto docenić nieopublikowany jak dotąd materiał, który nagrano podczas ekspedycja WHOI niemal 40 lat temu. Film nie zawiera komentarzy, nie był edytowany i pozwala "wciągnąć się" w historię Titanica. Musicie to zobaczyć.
Nieopublikowane nigdy dotąd nagranie z wraku Titanica
Zejście na wrak Titanica ponad 70 lat po jego zatonięciu
Ekspedycja zorganizowana przez nurków z WHOI i Narodowego Instytutu Oceanografii we Francji odbyła się na początku września w 1985 r., czyli ponad 70 lat po tragicznym dla Titanica rejsie. Kolejne zejście do wraku statku miało miejsce rok później, kiedy to zdecydowano się zanurzyć z kamerami. Naukowcy wykorzystali batyskaf DSV Alvin, który na co dzień był używany do prac badawczych oraz ratunkowych w WHOI. Do współpracy z niewielkim pojazdem podwodnym użyto zdalnie sterowanego statku Jason Junior, a obie maszyny łączył niemal 100-metrowy przewód.
Nagranie jest o tyle istotne dla zainteresowanych historią Titanica, że to właściwie pierwszy materiał (dodatkowo tak długi, bo trwający niemal 1,5 godziny), który zarejestrowano po dotarciu do wraku statku z kamerami. Do tej pory, przez 37 lat film nie był dostępny w przestrzeni publicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Widoki były przerażające"
Robert Ballard, który był jednym z uczestników ekspedycji na wrak Titanica, w wywiadzie dla tygodnika Associated Press, na który powołuje się serwis NBC twierdzi, że "widok był przerażający". Wynika to z uświadomienia sobie, jak dużą konstrukcją był wówczas luksusowy transatlantyk. Dodatkowych wrażeń dodawały pozostawione przez pasażerów buty. Nic poza nimi - brakowało ludzkich ciał i kości, ale pomimo tego, "to było tak, jakby ludzie patrzyli na nas" - dodaje Ballard.
Na temat wyprawy wypowiadał się także inżynier WHOI, Andy Bowen, który zwraca uwagę na trudności, z jakimi mierzyli się naukowcy. "Największym wyzwaniem jest oddalenie i głębokość. Temperatura wody jest bliska zera, a z uwagi na panujące ciśnienie, sprzęt może się uszkodzić". Batyskaf - jak zresztą widać na nagraniu - podołał wyzwaniu i dostarczył historyczne nagranie, które dziś możemy oglądać pierwszy raz w całości - po niespełna czterech dekadach oczekiwania.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski