Ćwierć wieku z MS Wordem
Edytor tekstowy Microsoftu kończy 25 lat. Historia tej dominującej obecnie na rynku aplikacji sięga października 1983 r. Ojcowie Worda to Charles Simonyi i Richard Brodie. Pierwszy z nich w latach '70 XX w. wspólnie z Butlerem Lampsonem z Xerox Palo Alto Research Center opracował edytor tekstu typu WYSIWYG o nazwie Bravo. W 1981 r. Simonyi dołączył do Microsoftu, gdzie wspólnie z Billem Gatesem i Paulem Allenem wpadli na pomysł stworzenia pakietu aplikacji biurowych, obejmującego edytor tekstu, arkusz kalkulacyjny i bazę danych.
Wkrótce potem Simonyi zatrudnił do pomocy Brodie'ego (byłego pracownika Xeroksa) i obaj rozpoczęli prace nad aplikacją "Multi-Tool Word". Brodie odpowiadał za większą część prac związanych z programowaniem (pracował w środowisku Xenix, przemianowanym później na SCO Unix). Tak powstała wersja 1.0 programu, z którego nazwy specjaliści od marketingu usunęli wyraz "Multi-Tool", uznając iż samodzielne słowo "Word" jest bardziej nośne. W międzyczasie z inicjatywy Gatesa inny pracownik Microsoftu, Jeffery Harbers, kierował zespołem przygotowującym wersję programu dla komputera Apple Macintosh, co stało się w 1985 r. Word 1.0 dla Maka odniósł komercyjny sukces, oferując takie innowacje, jak możliwość wyświetlania różnych rodzajów czcionek, łącznie ze zmiennym krojem i wielkością, oraz rozwijane menu.
Wersje
Word 1.0 for Windows ukazał się w 1989 r. i charakteryzował się interfejsem podobnym do tego znanego z wersji dla komputerów Apple. Kosztował 500 dolarów. Wydanie Windows 3.0 w 1990 r. przyczyniło się do dalszej poprawy wyników sprzedaży edytora. Wkrótce potem wydania Worda dla MS-DOS ( 5.5 z 1991 r. i 6.0 z 1993 r. ) również wyposażono w opcje charakterystyczne dla windowsowego odpowiednika, w tym obsługę myszą, menu rozwijane czy też możliwość wyświetlania czcionek pogrubionych, podkreślonych bądź pochylonych. Rok 1992 to data premiery Worda dla systemu IBM OS/2.
W 1991 r. Microsoft udostępnia Worda 2.0 dla Windows, a dwa lata później następne wydanie edytora, oznaczone numerem... 6.0. Producent zdecydował się zrównać numerycznie wydania windowsowe, dosowe i dla Mac OS - przyczyny takiego stanu rzeczy łatwiej zrozumieć, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w tym czasie pojawiła się nowa wersja oprogramowania WordPerfect, oznaczona właśnie numerem 6.0. Microsoft chciał pozostać konkurencyjny, a w owym czasie Word nie był jeszcze hegemonem. Później Microsoft związał numerację aplikacji z nazwami kolejnych wydań swojego systemu operacyjnego - np. Word 95, Word 97 (Windows 98), 2000 itp.
Spinacz i inne potknięcia
W wersji z 1997 r. pojawiła się opcja Asystenta - animowanego spinacza, popularnie nazywanego Clippym. Nie było to najlepsze rozwiązanie: zamiast pomagać w pracy, asystent przeszkadzał i denerwował. Richard Brodie, zapytany kiedyś, co sądzi o Clippym, powiedział: "Myśląc o nim, czuję się jak kot w obliczu kąpieli". Asystent ostatecznie został "zwolniony" z chwilą udostępnienia wersji Word 2002, wydanej w ramach Office XP w 2001 r.
Podobna krytyka spotkała firmę z Redmond za przeładowanie programu funkcjami - w Wordzie 2000 dostępnych było 16 pasków narzędzi, w wydaniu 2003 - już 20. Office 2000 wprowadził z kolei zmianę w prezentacji menu rozwijanych. Tzw. menu personalizowane domyślnie wyświetlały najczęściej wykorzystywane przez użytkownika funkcje, zaś aby uzyskać dostęp do pozostałych, należało kliknąć małą strzałkę na dole menu.
Word 2007, podobnie jak reszta Office'a, przeszedł gruntowną przebudowę. Tradycyjne menu i paski narzędzi zastąpione zostały interfejsem opartym na wstążkach, oferującym uproszczony dostęp do związanych ze sobą funkcji. Kolejna wersja pakietu, oznaczona nieoczekiwanie numerem 14 (aczkolwiek jest to na razie nazwa robocza) ma pojawić się w sprzedaży w 2009 r.