Ciężki sprzęt dla Wojska Polskiego na MSPO 2018

Projekt o kryptonimie "Borsuk", to zupełnie nowy, opracowywany w całości przez polskie przedsiębiorstwa obronne bojowy wóz piechoty (BWP). MSPO 2018, to nie pierwsza impreza Borsuka. Wóz ten pojawiał się na kieleckich targach już wcześniej w różnych stopniach ukończenia. Co roku jest doskonalszy.

Borsuk powstaje dwutorowo. Pierwszy projekt to sam BWP (wóz), drugim jest zdalnie sterowana, bezzałogowa wieża (ZSSW-30) z uzbrojeniem i elektroniką odpowiedzialną za celowanie i strzelanie. Taki system prac pozwoli m.in. na wyposażenie w ZSSW-30 już służących w Wojsku Polskim Rosomaków. Borsuki mają w przyszłości zastąpić stare, radzieckie transportery BMP-1.

Polska spółka H. Cegielski-Poznań S.A. (HCP) zaprezentowała w Kielcach swój pomysł na lekki, opancerzony pojazd dla wojsk specjalnych o kryptonimie Pegaz. Huzar, bo tak nazywa się wóz przedstawiony przez HCP, to pojazd skonstruowany na bazie czeskiej Tatry. HCP odpowiada za polonizację projektu, która ma docelowo osiągnąć poziom 70 proc.

Huzar na czeskiej Tatrze waży 11 ton (maksymalnie 16) ma również półtorej tony ładowności. Załogę wozu stanowi 6 osób w tym kierowca i dowódca. Pojazd napędza rzędowy, 6-cylindrowy, 6,7-litrowy silnik o mocy 285 KM.

Poprady to jedne z najmłodszych wozów bojowych w Wojsku Polskim. Pierwsze egzemplarze trafiły już do jednostek wojskowych. Wozy te stanowią "najniższą" warstwę budowanej w Wojsku Polskim tarczy antyrakietowej.

Zamontowane na Popradach wyrzutnie rakiet Grom/Piorun przeznaczone są do niszczenia nisko lecących celów na wysokości do 3,5 kilometra i w odległości 5,5 km (w przypadku rakiety Grom, dla rakiety Piorun wartości te będą większe). Oznacza to, że Poprady będą najlepsze do atakowania śmigłowców, nisko lecących samolotów, a także pocisków manewrujących oraz dronów bezzałogowych.