Chiny zamykają swoje "cmentarzyska statków"

Chiny kończą ze złomowaniem zagranicznych statków. Od stycznia 2019 roku armatorzy będą musieli szukać w Azji innych stoczni.

Chiny zamykają swoje "cmentarzyska statków"
Źródło zdjęć: © PAP
Adam Bednarek
23

Chiny dalej będą złomować własne statki, ale mówią "nie" tym z zagraniczną banderą. "Ta decyzja to część planu Chin zmierzającego do likwidacji przemysłu produkującego odpady i śmieci w tym kraju" - czytamy na portalu gospodarkamorska.pl. Nic dziwnego. Wraki statków pełne są niebezpiecznych substancji jak azbest, ołów, metale ciężkie, a także toksycznych płynów i gazów.

Od dawna armatorzy wybierają azjatyckie stocznie, by tam złomować swoje statki, ponieważ "u siebie" kosztuje to zbyt dużo. Niska cena nie bierze się znikąd. Oszczędności gwarantuje tania siła robocza, na dodatek słabo wyposażona.

Robotnicy, pracujący średnio za kilkadziesiąt centów amerykańskich dziennie, rozbierają statki przy użyciu palników, pił, dłut, młotów i gołych rąk. Nie mają dostępu do ciężkich maszyn ani nawet do sprzętu ochronnego. Niewielu z nich ma kaski, gogle ochronne czy rękawice. Wielu z nich nie ma nawet butów. Do pracy wykorzystuje się nawet dzieci.

Fakt, że Chińczycy zamykają swoje stocznie dla zagranicznych przewoźników, oznacza, że ci skierują się zapewne w inne rejony Azji. Jak zauważa serwis gospodarkamorska.pl, aż "70 proc. światowej floty trafia do południowoazjatyckich stoczni". Np. pozyskana na złomowaniu stal stanowi około 50 proc. zapotrzebowania Bangladeszu. Płyty i fragmenty statków przetapia się i wykorzystuje w budownictwie.

Robotnicy codziennie są narażeni na kontakt z niebezpiecznymi substancjami. Powoduje to nieodwracalne choroby i przedwczesną śmierć. Zagraniczni armatorzy przekonują jednak, że sytuacja w azjatyckich stoczniach się polepsza, także dzięki inwestycjom. Nie brakuje jednak krytycznych głosów, które nazywają ten proceder "brudnym biznesem".

Wybrane dla Ciebie

Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Produkcja czołgów wraca do Polski. Przemysł odzyskuje utracone kompetencje
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Spowiedź Ukraińca. Część rannych żyje dzięki robotom
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Pierwszy taki widok w szeregach Rosjan. To jasny sygnał dla świata
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Rosjanie ukryli czołg. Ukraińcy znaleźli na niego sposób
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Sąsiad Rosji z wyjątkowymi F-35. Nikt inny takich nie ma
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Ukraińcy zbadali drony Rosjan. Tego jeszcze nie widzieli
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Potęga pancerna Europy. Ponad 2 tys. czołgów, a ciągle im mało
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Francuzi korzystają z taktyki Rosjan. Tak uderzyli w zagrożenie
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Niepokojące ruchy Rosjan. "Niedźwiedzie" zmieniły lokalizację
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Zaplanowali wielką paradę z abramsami. Zapomnieli o jednym
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Modernizacji nad Adriatykiem ciąg dalszy. Czas na CAESAR-y i SAMP/T
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz
Rosja gromadzi siły przy granicy z Finlandią. Satelity wykryły rozbudowę baz