Chiny. Wojsko ostrzega protestujących w Hongkongu: "Możecie być zatrzymani"

Chińskie wojsko ostrzegło w niedzielę protestujących w Hongkongu. - Możecie być zatrzymani za kierowanie promieni laserowych wskaźników w stronę bazy wojskowej - poinformowali demonstrantów żołnierze ALW. Minął kolejny dzień gwałtownych demonstracji.

Chińska armia ostrzegła protestujących
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Żołnierze garnizonu chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW) w Hongkongu ostrzegli demonstrantów, że mogą być zatrzymani za kierowanie promieni laserowych wskaźników w stronę bazy wojskowej. Niedziela była kolejnym dniem, który minął w Chinach pod znakiem protestów i starć z policją.

Na dachu jednego z budynków kompleksu wojskowego przy Waterloo Road na półwyspie Koulun pokazano żółty transparent z ostrzeżeniem, skierowanym do protestujących – poinformowały lokalne media. Była to pierwsza bezpośrednia interakcja garnizonu z demonstrantami, odkąd w czerwcu w Hongkongu rozpoczęła się obecna fala prodemokratycznych protestów.

Chiny podwoiły niedawno liczbę żołnierzy stacjonujących w Hongkongu, nie informując o tym publicznie - podała niedawno agencja Reutera. Cześć obserwatorów obawiała się, że władze w Pekinie zdecydują się na użycie wojska w celu stłumienia protestów w Hongkongu. Większość ekspertów oceniła jednak taki ruch za mało prawdopodobny.

Niedziela była kolejnym dniem gwałtownych demonstracji i starć z policją. Demonstranci rozbijali i podpali sklepy, banki oraz stacje metra. Policja użyła gazu łzawiącego, gumowych kul i pałek. Zwiększona fala protestów spowodowana została zakazem zakrywania twarzy podczas zgromadzeń publicznych, ogłoszonym w piątek przez miejscowe władze.

Aby wprowadzić zakaz noszenia masek, szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam skorzystała z niestosowanych od ponad pół wieku, kolonialnych przepisów, przyznających jej olbrzymie uprawnienia w "sytuacji kryzysowej lub zagrożenia publicznego”. Opozycja ma obawy, że Lam planuje kolejne kryzysowe rozporządzenia, które dzięki owym przepisom może wydawać bez normalnego procesu ustawodawczego.

W niedzielę częściowo wznowiono pracę sieci metra, która poprzedniego dnia została całkowicie unieruchomiona. W związku z ciągłymi demonstracjami, w niedzielę po południu niektóre stacje ponownie zamknięto, a wiele innych zakończy działanie wcześniej niż zwykle.

14-latek postrzelony i podejrzany

Chińskie media donoszą o drugim przypadku postrzelenia protestującego z ostrej amunicji. Tym razem, ofiarą został 14-letni chłopiec, podejrzany o udział w zamieszkach i napaści na funkcjonariusza. Na nagraniach zamieszczanych w sieci widać mężczyznę, który oddał strzał. Protestujący twierdzą, że był to policjant bez munduru.

W czasie starć w dzielnicy Wan Chai, jeden z dziennikarzy publicznej stacji RTHK został trafiony butelką zapalającą i z poparzoną twarzą trafił do szpitala. Według RTHK demonstranci prawdopodobnie nie celowali w reportera, a po trafieniu udzielili mu pomocy. Stacja potępiła przemoc i wezwała wszystkie strony do okazania wstrzemięźliwości.

Carrie Lam obiecała, że wycofa kontrowersyjny projekt umożliwienia ekstradycji do Chin kontynentalnych, który wywołał protesty. Nie przychyliła się jednak do żadnego z pozostałych postulatów protestujących. Demonstranci żądają między innymi demokratycznych wyborów władz regionu oraz niezależnego śledztwa w sprawie działań rządu i policji, którą oskarżają o brutalność.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu