Chiny stworzą własny akcelerator cząsteczek. Ma być dwa razy większy od LHC
Chiny zamierzają do 2020 roku rozpocząć budowanie własnego akceleratora cząsteczek. Ma on wielkością i możliwościami znacząco wyprzedzać Wielki Zderzacz Hadronów. Ten znajdujący się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych CERN koło Genewy obiekt w 2012 roku pozwolił na eksperymentalne potwierdzenie istnienia bozonu Higgsa – cząstki elementanej, nazywanej również "boską cząstką".
Chińczycy chcą, by ich akcelerator był w stanie generować "miliony bozonów Higgsa". Jego wydajność ma być znacznie większa od Wielkiego Zderzacza Hadronów. Aktualnie jest on największym akceleratorem cząsteczek na świecie. Jeżeli Chiny zrealizują swój projekt, sytuacja zmieni się znacząco.
Chiński akcelerator ma być bowiem przynajmniej dwukrotnie większy od instalacji CERN-u, której długość to ok. 27 kilometrów. Jednocześnie zdolny ma być do generowania siedmiokrotnie większej energii i zderzania subatomowych cząsteczek z olbrzymimi prędkościami. Dzięki temu "produkować" ma bozony Higgsa na niespotykaną dotychczas skalę.
- LHC zbliża się już do granic swoich możliwości energetycznych. Nie wydaje się już możliwe dalsze zwiększanie jego energii w ramach istniejącej instalacji – stwierdził w wypowiedzi dla rządowego dziennika China Daily Wang Yifang, dyrektor Instytutu Fizyki Cząstek Elementarnych Chińskiej Akademii Nauk. Przyznał również, że ostateczny projekt chińskiego akceleratora ukończony zostanie w 2016 roku.
Rzecz jasna nie trzeba było długo czekać na odpowiedź CERN-u. Rolf Heuer, szef ośrodka, w przygotowanym na tę okazję oświadczeniu zaznaczył, że w Genewie trwają już prace nad usprawnieniami Wielkiego Zderzacza Hadronów. Do 2025 roku dziesięciokrotnie zwiększona ma zostać jego "jasność" – ilość emitowanej energii. W konsekwencji również 10 razy powiększy się częstotliwość generowanych w akceleratorze zderzeń.
Ośrodek poinformował również, że w tym tygodniu spotkało się w jego siedzibie ponad 230 naukowców z całego świata, by dyskutować nad sposobami na rozbudowę istniejącego projektu.
Chińczycy, którzy – jak sami informują – prace nad własnym akceleratorem rozpoczęli niedługo po odkryciu bozonu Higgsa w 2012 roku – nie traktują tego wyścigu ambicjonalnie. Podkreślają, że zależy im przede wszystkim na rozwoju nauki. Ich akcelerator przysłużyć ma się całemu światu, a nad jego opracowaniem pracuje międzynarodowy zespół badaczy.
Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że również w świecie nauki trwa aktualnie swego rodzaju wyścig zbrojeń.
_ DG _