Chiny blokują zagraniczne serwisy z grami internetowymi

Operatorzy serwisów z grami online są zirytowani: Chiny są uważane za jeden z najbardziej atrakcyjnych rynków rozwijających się dla producentów gier. Jednak – według agencji Reutera – właśnie teraz władze nie tylko zablokowały liczne serwisy, ale i zabroniły zagranicznym firmom w ogóle oferować w kraju gry online.

Chiny blokują zagraniczne serwisy z grami internetowymi
Źródło zdjęć: © WP

15.10.2009 | aktual.: 15.10.2009 16:43

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez China Internet Network Center w Państwie Środka gry online dostarczają rozrywki 20. milionom ludzi, czyli około dwóm trzecim całej populacji chińskich internautów. Czas, jaki użytkownicy spędzają przed ekranami komputerów, zwiększył się w ubiegłym roku z 16,6 do 18 godzin tygodniowo. A tymczasem od początku tego tygodnia około 45 różnych gier online w Chinach przestało być osiągalnych. Problem dotyczy między innymi tytułów takich jak Godfather, Gangster i Mafioso Hitman. Ich cechą wspólną jest "mafijna" tematyka.

Obraz

Okazuje się, że organem odpowiedzialnym za blokadę jest zajmująca się treściami medialnymi agenda rządowa GAPP (General Administration of Press and Publication of the People's Republic of China). Według niej przyczyną ogólnokrajowej blokady są "nieodpowiednie treści". Wszystkie gry niezależnie od tematyki łączy jednak coś jeszcze: są oferowane przez firmy działające poza granicami Chin. Niewykluczone więc, że blokada ma związek nie tylko z treściami, ale i z lokalizacją ich producentów. Agencja GAPP równocześnie z zarządzeniem blokady wybranych tytułów oświadczyła, że od tej pory zagraniczne firmy tracą prawo do obsługiwania w Chinach gier online. Ten zakaz jest zakrojony na szeroką skalę i dotyczy nawet inicjatyw typu joint venture oraz firm obsługujących określone technologie, a mających zagranicznych udziałowców.

Państwowe regulacje dotyczące sceny gier online w Chinach nie są niczym nowym. Latem tego roku gra World od Warcraft została zablokowana na prawie dwa miesiące w wyniku zmiany operatora, a jej funkcjonowanie mogło być wznowione dopiero po ocenzurowaniu scen przemocy. Również zaledwie przed kilkoma miesiącami Chiny zabroniły wymiany wirtualnych walut i towarów na prawdziwe środki płatnicze.

Nowe działania przeciwko grom online i oferującym je firmom wywołały nieco zamieszania. Pojawiają się bowiem informacje, według których agendzie GAPP przed kilkoma tygodniami odebrane zostały kompetencje w dziedzinie branży gier. Chińskie ministerstwo kultury twierdzi, że to ono przejęło niedawno prowadzenie spraw związanych z grami online i w związku z tym na razie nie wiadomo, czy blokady są prawomocne.

Komentarze (2)