Chińczycy obiecują pierwszy smartfon z holograficznym obrazem...

Gdy po raz pierwszy obejrzałam reklamę smartfona Takee 1 nie mogłam uwierzyć, że ktoś może aż do takiego stopnia naginać rzeczywistość. Ten klip wyraźnie sugeruje, że nie mamy do czynienia z koncepcją, a realnym produktem, który potrafi wyświetlić w powietrzu obraz holograficzny.

Pokażcie ten klip osobie nie interesującej się współczesnymi trendami, a zemdleje z zachwytu. Od ilu lat marzymy o hologramach z prawdziwego zdarzenia? Namiastki tych technologii są co prawda w rękach dużych agencji reklamowych, ale to jeszcze i tak nie to samo, co widzimy na filmach science fiction. Tymczasem chiński producent Takee twierdzi, że taki efekt jest już jak najbardziej możliwy i to w dodatku na smartfonie... Bez żadnej pary, bez laserów, obraz ma być widoczny w przestrzeni nad ekranem, a w dodatku obracany przy pomocy gestów. Litości...

Takee 1 w rzeczywistości prezentuje się tak jak na zdjęciu. Będzie posiadał cztery dodatkowe kamery, które mają - podobnie jak w Amazon Fire Phone - śledzić wzrok użytkownika i na jego podstawie generować obraz dopasowujący się do jego punktu widzenia. Nic nowego, ot efekt paralaksy. Możliwość obsługi gestami być może i ulepszy nieco ten koncept, ale do hologramu jeszcze daleka droga.

Abstrahując już jednak od nachalnie wciskanej klientowi koncepcji nie mającej racji bytu, same parametry smartfona są całkiem konkretne. Takee 1 ma być wyposażony w 5,5-calowy ekran o rozdzielczości Full HD, ośmiordzeniowy procesor MT6592T, 2GB pamięci RAM, 13-megapikselowy aparat z sensorem Exmor IMX135, 32GB wolnego miejsca na dane oraz akumulator o pojemności 2500 mAh. Ponadto smartfon będzie mógł służyć jako skaner obrazów 3D. Data premiery urządzenia ani sugerowana cena nie zostały jeszcze ujawnione.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Oglądałeś japońskie porno?