CES 2009: 21-calowy panel OLED Sony

CES 2009: 21‑calowy panel OLED Sony

CES 2009: 21-calowy panel OLED Sony
Źródło zdjęć: © IDG
08.01.2009 10:02, aktualizacja: 08.01.2009 12:06

Śledząc pierwsze czwartkowe doniesienia z Las Vegas można zaryzykować stwierdzenie, że dzień otwarcia targów Consumer Electronics Show 2009 należeć będzie do koncernu Sony. Japoński gigant przygotował wiele premier produktowych: zwiedzający firmowe stoisko mogą obejrzeć najnowsze kamery wideo ( kieszonkowe, z napędami HDD i flash, z dużym zoomem ), zapowiadanego od kilku tygodni netbooka czy niskobudżetowe cyfrówki. Znaleźć tam również można nowy prototyp panelu OLED o przekątnej 21 cali. A to jeszcze nie koniec - zapowiadają Japończycy.

Śledząc pierwsze czwartkowe doniesienia z Las Vegas można zaryzykować stwierdzenie, że dzień otwarcia targów Consumer Electronics Show 2009 należeć będzie do koncernu Sony. Japoński gigant przygotował wiele premier produktowych: zwiedzający firmowe stoisko mogą obejrzeć najnowsze kamery wideo (kieszonkowe, z napędami HDD i flash, z dużym zoomem), zapowiadanego od kilku tygodni netbooka czy niskobudżetowe cyfrówki. Znaleźć tam również można nowy prototyp panelu OLED o przekątnej 21 cali. A to jeszcze nie koniec - zapowiadają Japończycy.

21-calowy panel wykorzystujący technologię organicznych diod świecących to urządzenie prototypowe. Producent nie ujawnił jednak - przynajmniej na razie - planów wdrożenia produkcji telewizorów opartych na takim panelu. Klientom z zasobnymi porftelami, poszukującym wyświetlacza generującego jasny i wyraźny obraz o dużej głębi kolorów, pozostaje więc wciąż zakup modelu XEL-1, 11-calowego telewizora OLED.

21 cali nie stanowi wcale granicy możliwości produkcyjnych ekranów OLED - koncern parokrotnie prezentował już prototypy paneli o przekątnej 27 cali. W maju 2008 r. Howard Stringer, prezes zarządu firmy, zapowiadał, że premiera rynkowa telewizorów OLED 27" to kwestia 12 miesięcy. Zapowiedzi te należy chyba potraktować jako nazbyt optymistyczne.

Technologia OLED uznawana jest za następczynię ciekłych kryształów. Ekrany korzystające z diod organicznych nie potrzebują dodatkowego podświetlenia, co pozwala na budowę urządzeń wyświetlających o mniejszych gabarytach oraz zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię. Dodatkowe atuty OLED-ów to lepsza jakość obrazu, przewyższająca możliwości oferowane przez ekrany LCD i plazmy. Urządzenia tego typu wciąż jednak pozostają bardzo kosztowne - wspomniany wcześniej XEL-1 to wydatek rzędu 2,5 tysiąca dolarów.

Źródło artykułu:idg.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)