Ceny prądu idą w górę, ale nie dla wszystkich. Tauron, Energa, Enea, PGE, innogy Stoen

Urząd Regulacji Energetyki (URE) wydał decyzję w sprawie taryf za energię elektryczną. Klienci Tauronu zapłacą więcej, a klienci Energi, Enei i PGE unikną na razie podwyżki z tytułu sprzedaży prądu. Natomiast podwyżka dystrybucji energii będzie dotyczyć klientów wszystkich firm.

Ceny prądu idą w górę, ale nie dla wszystkich. Tauron, Energa, Enea, PGE, innogy Stoen
Źródło zdjęć: © Fotolia

13.01.2020 | aktual.: 13.01.2020 17:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W przypadku Tauronu średni łączny wzrost na rachunku klientów detalicznych obsługiwanych kompleksowo (sprzedaż i dystrybucja) wyniesie 12 proc., czyli ok. 9 zł. Firma dostarcza prąd do ok. 30 proc. gospodarstw domowych w Polsce.

Prezes URE nie zaakceptował jednak wniosków pozostałych firm (Energy, Enei i PGE) o podniesienie taryfy sprzedaży. Nie mogą więc one na razie zmienić cen za sprzedaż energii i nadal muszą stosować stawki z ubiegłego roku. Mają one jednak możliwość odwołania się od decyzji i możliwe jest, że wtedy zostanie ona zmieniona.

Ceny prądu – podwyżka cen dystrybucji w Tauronie, Energy, Enei, PGE i innogy Stoen

URE zatwierdził natomiast taryfy dystrybucyjne w przypadku wszystkich wyżej wymienionych firm.

Podwyżka taryfy dystrybucyjnej wyniesie dla grupy G (gospodarstwa domowe) średnio 3,1 proc. Oznacza to, że rachunki za dystrybucję prądu dla gospodarstw domowych mogą wynieść od 56 gr do 1,82 zł miesięcznie.

Źródło: nto.pl, rmf24.pl

Komentarze (0)