Casabella Limbo - odkurzacz napędzany śmieciami. Nie potrzebuje prądu!
Automatyczne odkurzacze nie są już żadną nowością na sklepowych półkach, nadal jednak często odstraszają dużymi kosztami zakupu. Stworzony na 25-lecie firmy Casabella odkurzacz Limbo pozwoliłby chociaż część wysokiej ceny odrobić w postaci niższych rachunków za prąd.
Jedyne, czego Casabella Limbo potrzebuje do zasilania, to wciągane razem z kurzem bakterie! Praca urządzenia oparta jest na zjawisku zwanym elektrolizą bakteryjną. Twórca odkurzacza - projektant Elliot Cohen - zapewnia, że energia pozyskane ze wciągniętych razem z kurzem bakterii będzie wystarczająca do zasilenia urządzenia.
Swoim wyglądem urządzenie znacznie odbiega od standardowych odkurzaczy automatycznych - bardziej przypomina robota stworzonego przez NASA do eksploracji obcych planet. Wzorowane na plastrze miodu gumowe koła pozwalają urządzeniu wdrapywać się na wysokie przeszkody. Dzięki takiej konstrukcji Limbo potrafi np. wejść po schodach, co jest zadaniem nieosiągalnym dla typowych odkurzaczy-robotów, dla których często próg lub gruby dywan staje się barierą nie do pokonania.
Dodatkową zaletą jest dynamiczne zawieszenie, dzięki któremu korpus odkurzacza może się automatycznie obniżać i podwyższać, w zależności od czyszczonej powierzchni. Futurystyczne design podkreślają umieszczone na froncie, ukryte za przezroczystą osłoną akcesoria - kamera, czujniki podczerwienie oraz dwie lampy.
Odkurzacz pokazany został tego roku na targach artykułów gospodarstwa domowego w Chicago, na których odwiedzający mogli się przekonać, że faktycznie działa. Niestety, na chwilę obecną nie wiadomo, czy Limbo kiedykolwiek wejdzie do seryjnej produkcji.
PS, WP.PL
