Brytyjskie Siły Powietrzne mają ambitne plany. F‑35 na odpady i alkohol
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii ogłosiło ambitne plany zastąpienia nawet 50 procent paliwa wykorzystywanego przez floty samolotów odrzutowych odnawialnymi źródłami energii, jak np. alkoholem czy domowymi odpadkami poddanymi recyklingowi.
Jak donosi Popular Mechanics, brytyjskie Siły Powietrzne już niedługo mogą zastąpić dużą część stosowanego paliwa odnawialnymi źródłami energii. Zasadniczo myśliwce Lockheed Martin F-35 i Eurofighter Typhoon będą zasilane alkoholem, margaryną i innymi produktami pochodzącymi z gospodarstw domowych, które poddane zostaną recyklingowi.
Decyzja Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii podyktowana jest planem zapewnienia krajowi neutralności węglowej do 2050 roku. Taki plan został przyjęty również przez inne kraje, by zażegnać pogłębiający się kryzys klimatyczny.
Jak wyjaśnia Popular Mechanic, odnawialne źródła energii, po które sięgnie Wielka Brytania to tzw. "drop-in", czyli "uwodornione tłuszcze i oleje, odpady drzewne, alkohole, cukry, odpady domowe, biomasa i algi". Szacuje się, że zastąpienie nimi w 30 proc. tradycyjnego paliwa, będzie wiązać się ze zmniejszeniem emisji CO2 o 18 proc. Dodatkową korzyścią będzie to, że mniej odpadów trafi na wysypiska.
Rewolucja w lotnictwie?
Wielka Brytania zamierza inwestować w odnawialne paliwa dla wojskowych samolotów, ale w późniejszym czasie może to przełożyć się również na lotnictwo cywilne. Część firm już stawia pierwsze kroki na rynku biopaliw. Przykładem może być Virgin Atlantic, która wykonała komercyjny lot na biopaliwie opartym na odpadach.
Jak to często bywa, wojskowy postęp technologiczny przedostaje się do domeny cywilnej, więc możemy liczyć na rewolucję w podróżach lotniczych, które będą mniejszy negatywny wpływ na środowisko.