Broń z II wojny światowej. Nielegalny arsenał pod Chojnicami
Policja zabezpieczyła nielegalny arsenał. 50-latek z powiatu chojnickiego składował na własnej posesji niemałą kolekcję broni i amunicji z czasów II wojny światowej. Za to przestępstwo grozi mu od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
06.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 20:13
Na terenie jednej z posesji w gminie Czersk w powiecie chojnickim policja zabezpieczyła arsenał z II wojny światowej. 50-latek skompletował sporą kolekcję. Policjanci znaleźli na jego posesji ponad 500 sztuk amunicji, 16 granatów ręcznych, dwa pociski artyleryjskie, cztery lufy i dwa zamki.
Broń i amunicja były magazynowane w mieszkaniu i w garażu. Mężczyzna opowiedział historię pozyskania arsenału. Jak stwierdził, broń znajdował w ziemi, podczas prac polowych, i po prostu przywoził ją do swojego domu i garażu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arsenał pod Chojnicami
O tym, że praktyki te są niebezpieczne, nie trzeba nikogo przekonywać. W związku z tym policja zabezpieczyła arsenał. W procesie tym brali udział policyjni pirotechnicy z Chojnic i z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Na wypadek niekontrolowanego wybuchu wezwano też strażaków i służby medyczne. Broń i amunicję zapakowano do specjalnego samochodu, który przeznaczony jest do podejmowania niewybuchów.
Część amunicji, lufy i zamki zostały zabezpieczone do badań laboratoryjnych. Resztę materiałów zneutralizowali policyjni kontrterroryści.
Więzienie za brak rozsądku
50-latek z Chojnic może usłyszeć zarzuty. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, mogą dotyczyć go zarzuty nielegalnego posiadania broni palnej i amunicji. Za takie przestępstwo grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Policja podkreśla, że mimo iż od II wojny światowej minęło dużo czasu, zalegające w ziemi elementy uzbrojenia nadal pozostają niebezpieczne. Po znalezieniu takich przedmiotów należy powiadomić policję, która zweryfikuje, czy dany przedmiot jest niebezpieczny, i zabezpieczy go do momentu przybycia patrolu minersko-saperskiego.
Należy pamiętać, by w przypadku znalezienia niewybuchów w ziemi, dokładnie poinformować służby o lokalizacji znaleziska. Należy powiedzieć też, jak wyglądają odkryte przedmioty i jakie są ich gabaryty oraz ilość. Pod żadnym pozorem nie należy ich dotykać, przenosić, wrzucać do ognia czy do wody.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski