"Bombowe grzybobranie". Zebrali 50 tysięcy (sic!) przedmiotów wybuchowych w miesiąc

Pracowity wrzesień mieli wojskowi saperzy. Sezon grzybobrania w Polsce zaowocował im licznymi wezwaniami do znalezionych w lesie niewybuchów.

"Bombowe grzybobranie". Zebrali 50 tysięcy (sic!) przedmiotów wybuchowych w miesiąc
Źródło zdjęć: © Facebook, DGRSZ
Bolesław Breczko

05.10.2020 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Wrzesień był bardzo pracowity dla saperów z patroli saperskich. Saperzy w tym miesiącu zrealizowali 1256 zgłoszeń, podejmując prawie tys. przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych (PWiN)." - pisze na Facebooku Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Wrzesień jest jednym z najbardziej pracowitych miesiąców dla wojskowych saperów. W tym miesiącu mają najwięcej wezwań od... grzybiarzy, którzy w poszukiwaniu skarbów lasu odnajdują śmiercionośne pozostałości po drugiej wojnie światowej. Według DGRSZ jednym z najbardziej "bombonośnych" regionów w Polsce są Bory Tucholskie, a do najczęstszych "okazów" należą:

  • bomby lotnicze,
  • pociski artyleryjskie i rakietowe
  • granaty moździerzowe,
  • granaty ręczne i zapalniki.

Saperzy przypominają, że wszelkiego rodzaju niewybuchy, chociaż mają już 75 lat nadal, są śmiertelnie niebezpiecznie. Z tego powodu nie należy ich dotykać, przenosić, a tym bardziej rozbierać lub przy nich manipulować. W wypadku odnalezienia przedmiotu, który może być niewybuchem (zardzewiały metalowy przedmiot nieznanego pochodzenia) należy go oznaczyć, a następnie powiadomić odpowiedzialne służby (nr 112).

Październik jest drugim po wrześniu najbardziej pracowitym miesiącem dla wojskowych saperów, dlatego podczas grzybobrania w tym miesiącu należy mieć się na baczności.

Źródło artykułu:WP Tech
Komentarze (9)