Boeing: Dennis A. Muilenburg zrezygnował z funkcji prezesa. Firma stawia na odzyskanie zaufania
Dennis A. Muilenburg, odpowiedzialny za błędne decyzje związane z Boeingiem 737 MAX odchodzi z firmy. Dostanie około 40 mln dolarów odprawy i dożywotnią emeryturę. Sama firma odnosi ogromne straty, a jej pracownicy nie mogą liczyć nawet na coroczne premie.
24.12.2019 09:11
Muilenburg pełnił funkcję dyrektora generalnego i prezesa w The Boeing Company od lipca 2015 roku. W trakcie jego kadencji zapadły błędne decyzje związane z modelem 737 MAX, które przypłaciło życiem łącznie 346 osób.
Muilenburg i skutki jego błędnych decyzji
Nieprawidłowości w systemie sterowania lotem w modelach Boeing 737 MAX doprowadziły do dwóch katastrof lotniczych - indonezyjskich linii Lion Air 29 października 2018 roku oraz Ethiopian Airlines 10 marca 2019 r.
Z ich skutkami Boeing mierzy się do dzisiaj. Odniósł ogromne straty finansowe, ale i wizerunkowe. Problemy odnotowały również linie lotnicze, które korzystały z uziemionych modeli 737 MAX. W tym nasz rodzimy przewoźnik.
Nowy prezes Boeinga
Zmiany na czele Boeinga mają przywrócić zaufanie do firmy. Funkcję pełnioną przez Dennisa A. Muilenburga obejmie 13 stycznia dotychczasowy przewodniczący rady nadzorczej David Calhoun. Ma pomóc firmie wyjść z ogromnego kryzysu.