Błękitny diabeł - tajny sterowiec wywiadu USA

Jednym z problemów, jakim muszą stawić czoła żołnierze na współczesnym polu walki jest zapewnienie odpowiedniej jakości i ilości informacji. Problem ten jest szczególnie istotny w czasach, gdy armie ścigają pojedynczych terrorystów, mogących znajdować się gdziekolwiek na terenie kraju. W tej sytuacji informacje wywiadowcze są na wagę złota. Urządzeniem do zbierania informacji z pola walki, jakie znalazło się na wyposażeniu armii USA jest sterowiec Blue Devil.

Błękitny diabeł - tajny sterowiec wywiadu USA
Źródło zdjęć: © USAF | USAF

Pojazd tworzony jest przez dwie firmy: TCOM, która odpowiada za konstrukcję sterowca oraz MAV6. która uzbroi go w niezbędną elektronikę - droższą od samego statku powietrznego.

Sterowiec wielki, jak katedra

Długość Blue Devil wynosi ponad 110 m - sterowiec mógłby wypełnić katedrę Notre Dame w Paryżu. Powłoka statku ma pojemność 37 000 m3, a napędzany on jest silnikami Diesela, które umożliwiają wykonywanie lotów, trwających nawet 9 dni. Loty te mogą się odbywać na wysokości dochodzącej do 6 km. Do zasilania wszystkich urządzeń elektronicznych na pokładzie, potrzebne jest 96 kW energii elektrycznej.

Błękitny Diabeł jest sterowcem szpiegowskim, który ma zbierać informacje wywiadowcze z jak największego obszaru. W tym celu został on naszpikowany najnowszymi zdobyczami techniki. Najważniejsze z zastosowanych rozwiązań to dwa systemy FOENEX. Jest to technologia, która umożliwia kontakt sterowca i przesyłanie z niego informacji do stacji naziemnych, będących w zasięgu wzroku. Transmisja prowadzona jest za pomocą promienia laserowego, a jej dokładność, mimo zakłóceń jest porównywalna z przesyłaniem danych przez światłowód - możliwe jest nawet zastosowanie kwantowych algorytmów szyfrujących.

Blue Devil to również powietrzne centrum dowodzenia###

Projekt sterowca został zaszeregowany do grupy C4ISR, co rozwija się jako "Command, Control, Computers, Communication, Intelligence, Surveillance and Reconnaissance" (Dowodzenie, kontrola, komputery, komunikacja, wywiad, obserwacja i rozpoznanie). Oznacza to, że sterowiec posiada środki do zbierania gigantycznych ilości informacji na temat ogromnego obszaru –. nagrywany jest obraz z całej matrycy kamer sterowca, czujników pracujących w podczerwieni czy ręcznie sterowanych radarów. Dodatkowo, Blue Devil ma działać jako powietrzne centrum dowodzenia i hub informacyjny do kontrolowania działań dronów bezzałogowych, które Amerykanie wykorzystują w misjach zwiadowczy, a nawet ofensywnych między innymi w Iraku i Afganistanie.

Mówiąc o samolotach bezzałogowych, należy wspomnieć, że sterowiec Blue Devil klasyfikowany jest jako „opcjonalnie załogowy”. Oznacza to, że może zabrać na pokład ludzi, na przykład w misjach patrolowania bezpiecznych terenów. W większości przypadków pojazdy będą jednak latać bez załogi, zwłaszcza, że będą operować nad terytorium wroga.

Obecnie Błękitny Diabeł jest sterowcem szpiegowskim, ale producent elektroniki opisuje również potencjalne możliwości stworzenia wersji uzbrojonej. Możemy więc niedługo doczekać czasów powstania wojennych sterowców. Blue Devil ma trafić na nieba Iraku i Afganistanu jeszcze w tym roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (166)