Bitcoin. BitMarket kończy działalność. Klienci polskiej giełdy kryptowalut stracili pieniądze
BitMarket był jedną z najstarszych polskich giełd kryptowalut. Działał od 2014 roku. Teraz na klientów na stronie internetowej czeka wiadomość o zamknięciu przedsięwzięcia. Ich pieniądze zniknęły, a sprawą zajmie się prokuratura.
BitMarket jako jedna z pierwszych w Polsce tego typu działalności pozwalał kupować i sprzedawać kryptowaluty. Za jego pośrednictwem mogliśmy wymieniać złotówki na Bitcoiny, Litecoiny, a także Ethereum i Ripple. W poniedziałek przed północą na stronie giełdy pojawił się nieoczekiwany komunikat o zamknięciu jej działalności.
BitMarket zamknięty. Przyczyną brak środków?
"Szanowni Użytkownicy, Z przykrością informujemy, że w skutek utraty płynności, z dniem 08.07.2019 roku, Serwis Bitmarket.pl/net został zmuszony zakończyć swoją działalność. Będziemy informować Państwa o dalszych krokach" - tak głosi wiadomość na stronie internetowej giełdy. Nie znamy jeszcze przyczyn całego zdarzenia. Sprawą zajmie się prokuratura.
BitMarket zaskoczył wszystkich klientów. Teraz nie mogą wypłacić swoich pieniędzy i dostać się do kryptowalut. Giełda ogłosiła tymczasem utratę płynności. Oznacza to, że również może ich nie posiadać. Nie tylko klienci są jednak wściekli. Zawiadomienie do prokuratury złożyła spółka IQ Partners, która obecnie próbowała przejąć BitMarket. Co ciekawe, kilka godzin przed zamknięciem giełdy polska spółka w oświadczeniu poinformowała swoich inwestorów o możliwości nastąpienia takiego zdarzenia.
BitMarket – klienci stracili miliony
Jak nieoficjalnie udało się ustalić Pulsowi Biznesu, z giełdy BitMarket mogło zniknąć nawet 2,3 tys. bitcoinów. W przeliczeniu na złotówki to ponad 113 mln. Sprawą zajęła się także Fundacja Trading Jam Session znana w świecie traderów i miłośników kryptowalut. Jak podaje forum kryptowaluty.org.pl, fundacja w najbliższy piątek ma zorganizować spotkanie dla poszkodowanych przez zamknięcie giełdy.
BitMarket został zamknięty po 5 latach działalności. Klienci już wcześniej skarżyli się na problemy z giełdą. Działalność zarejestrowana w Wielkiej Brytanii, a także na Seszelach w czerwcu zablokowała wszystkie wypłaty na 48 godzin. Jednocześnie zostały wtedy zresetowane hasła wszystkich użytkowników. Już w 2015 roku BitMarket poinformował też o kradzieży środków w wysokości 85 tys. złotych.
