Biotyczne oko może zrewolucjonizować medycynę. Trwają pierwsze testy

Biotyczne oko to nie fantazja rodem z filmu science - fiction. Naukowcy z Uniwersytetu Monash w Melbourne w Australii, opracowali technologię, która pozwoli wzmocnić widzenie za pomocą pierwszego na świecie bionicznego implantu oka. 

Biotyczne oko pozwoli odzyskać utracony wzrok?
Biotyczne oko pozwoli odzyskać utracony wzrok?
Źródło zdjęć: © Pexels

23.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:56

Rewolucyjne urządzenie powstało w ramach szkolnego projektu Cortical Frontiers, a wyniki zostały opublikowane na stronie Uniwersytetu Monash. Biotyczne oko będzie w stanie przywrócić wzrok osobom niewidomym lub z zaburzeniami neurologicznymi. Badacze właśnie przystępują do wstępnych prób i mają nadzieję na pozyskanie dodatkowego kapitału na produkcję i sprzedaż swojego wynalazku.

Bioniczny system optyczny Gennaris wykorzystuje części smartfona i jest wspomagany mikroelektrodami umieszczanymi w mózgu. Technologia jest bardzo skomplikowana, więc potrzeba wiele lat na testy, które potwierdzą nie tylko jej skuteczność, ale również bezpieczeństwo dla pacjenta. Zanim biotyczne oko trafi więc do powszechnego użycia, mogą minąć lata. 

Jak działa biotyczne oko?

Biotyczne oko działa poprzez przeskakiwanie uszkodzonych nerwów wzrokowych pacjenta, aby umożliwić przekazywanie sygnałów z siatkówki i dostarczanie ich do centralnego komponentu widzenia w mózgu.

Pionierski system obejmuje specjalnie zaprojektowane nakrycie głowy, które składa się z kamery i nadajnika bezprzewodowego. Procesor przetwarza dane, będąc połączony ze specjalnymi, wszczepionymi płytkami, które generują impulsy elektroniczne i stymulują mózg za pomocą cienkich jak włos mikroelektrod.

- Nasze biotyczne oko ma na celu przywrócenie percepcji wzrokowej osobom, które utraciły wzrok, poprzez dostarczenie stymulacji elektrycznej do kory wzrokowej: obszaru mózgu, który odbiera, integruje i przetwarza informacje wizualne - wyjaśnia profesor Arthur Lowery z Wydziału Elektrycznego i Komputerowego Uniwersytetu Monash. 

- Nasz projekt tworzy wizualny wzór z kombinacji do 172 punktów świetlnych (fosfenów), które dostarczają informacji potrzebnych do poruszania się po środowisku wewnętrznym i zewnętrznym oraz rozpoznawania obecności ludzi i przedmiotów wokół nich - dodaje. 

Naukowcy przeprowadzili już pierwsze testy na zwierzętach. Implanty zostały bezpiecznie przeszczepione trzem owcom. Zwierzęta następnie poddano 2700-godzinnej stymulacji i żadne z nich nie wykazywało skutków ubocznych. Testy przeprowadzono w lipcu 2020. Jeśli dalsze próby przebiegną pomyślnie, naukowcy rozważają komercyjne rozprowadzanie rozwiązania. 

Łączenie implantów z mózgiem już od jakiegoś czasu nie jest jedynie sferą science - fictiom. Projekt australijskich naukowców jest jednym z wielu, który planuje połączyć mózg z maszyną. Jedną z najbardziej zaawansowanych inicjatyw tego typu jest Neuralink, startup Elona Muska, którego celem jest opracowanie interfejsu, który połączy mózg z komputerem. 

Zobacz także
Komentarze (4)