Bill Gates kupił elektryczne Porsche Taycan. Nie wszystko mu się w nim podoba
Zakup elektrycznego Porsche Taycan to jedna z metod Billa Gatesa na walkę z problemami klimatu. Choć samochód zdecydowanie nie należy do tanich, współzałożyciel Microsoftu nie uważa, że pojazd jest bez wad i nie kryje problemów, które związane są z posiadaniem elektrycznego samochodu.
17.02.2020 | aktual.: 17.02.2020 10:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O kilku szczegółach tej decyzji i przemyśleniach Gatesa związanych z posiadaniem elektrycznego samochodu, można się dowiedzieć z wywiadu przeprowadzonego przez Marquesa Brownlee, znanego lepiej jako "MKBHD". Porozmawiał z Billem Gatesem o technologii, także w kontekście motoryzacji i elektrycznych pojazdów. Jak się okazało, Gates kupił niedawno elektryczne, sportowe Porsche Taycan.
Bill Gates przyznał, że nie jest to tani pojazd dostępny dla każdego, ale w jego opinii samochody elektryczne są jednym z czynników, które mogą wpłynąć na poprawę klimatu. Kluczem jest jedynie obniżenie cen do tego stopnia, by każdy mógł sobie na taki pojazd pozwolić.
W elektrycznych samochodach jest co poprawiać
Jednocześnie jednak Bill Gates wymienia szereg problemów, które obecnie związane są z posiadaniem takiego auta. Główny to zasięg i czas ładowania, które przy obecnej technologii nie są w stanie konkurować z benzynowymi samochodami i możliwością ich zatankowania do pełna w kilka minut.
Gates zwraca jednak także uwagę na inne kłopoty, które warto wziąć pod uwagę. Z jednej strony koszt podróży elektrycznym autem jest nieco niższy, a eksploatacja tańsza (pojazdy takie są mniej skomplikowane mechanicznie i odpada choćby konieczność zmiany oleju w silniku), ale z drugiej trzeba się liczyć w droższym ubezpieczeniem.
Koniec końców Gates ma nadzieję, że z czasem wszystkie te problemy zostaną rozwiązane, a posiadanie elektrycznego samochodu nie będzie się wiązało z wieloma wyrzeczeniami, jak dzisiaj.
Porsche Taycan w Polsce
Zgodnie z polskim cennikiem, na Porsche Taycan trzeba wydać przynajmniej 454 tys. złotych. Ceny maksymalnie usportowionej wersji zaczynają się od 790 tysięcy. Za tę kwotę kupujący otrzymuje prawie 761-konny, elektryczny pojazd, który do 100 km/h przyspiesza w 2,8 sekundy.
Według informacji Porsche, jedno ładowanie wystarcza na przejechanie około 400 kilometrów – podróż z Warszawy do Gdańska bez przystanków na ładowanie nie powinna więc być problemem.