Bez polskich części nie ma lotnictwa. Wrocławska technologia to przyszłość branży
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć Polska nie jest potentatem w budowie nowych samolotów, ma istotny wkład w rozwój rynku lotniczego. Niemal w każdym nowym samolocie znajdziemy części, powstałe dzięki polskim technologiom. Wszystko za sprawą wynalazku, który od początku wieku rozwijają wrocławscy naukowcy.
Druk 3D kojarzy się powszechnie z niewielkimi drukarkami, na których, korzystając z plastikowego filamentu, entuzjaści technologii drukują sobie kolekcjonerskie figurki czy nietypowe części różnych urządzeń. Domowe i amatorskie oblicze tej technologii to jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
Prace nad przemysłowym wykorzystaniem przestrzennego druku prowadzą od lat naukowcy z Politechniki Wrocławskiej. Opracowana przez nich technologia pozwala na precyzyjne drukowanie metalowych elementów, stosowanych m.in. przez branżę lotniczą. Co w tym innowacyjnego?
Żadnych odpadów, czyli polska technologia w prakatyce
Jak podkreśla prof. Edward Chlebus, dyrektor Centrum Zaawansowanych Systemów Produkcyjnych Politechniki Wrocławskiej, kluczową kwestią jest możliwość niemal dowolnego tworzenia z metalu elementów o skomplikowanych kształtach. Ich wytrzymałość nie odbiega przy tym od części, wykonanych przy pomocy skrawania czy frezowania z jednolitego kawałka metalu.
W praktyce przekłada się to na ogromne oszczędności cennego materiału. Gdy wykorzystanie tradycyjnych technologii oznacza straty, przekraczające niekiedy nawet 90 proc., podczas drukowania wykorzystuje się niemal cały użyty materiał, ograniczając straty, a zatem także i koszty, do minimum.
Komercjalizacja polskich wynalazków
Wykorzystaniu tej i innych technologii przez przemysł lotniczy poświęcona będzie jedna z kluczowych imprez branży lotniczej – Civil & Military Aeromixer, którego tegoroczna edycja wystartuje 21 września. To organizowane we Wrocławiu spotkanie potentatów branży lotniczej z polskimi przedsiębiorcami, naukowcami i przedstawicielami władz samorządowych.
Wezmą w nim udział m.in. przedstawiciele koncernów Raytheon, Pratt & Whitney, Lockheed Martin, Polskie Zakłady Lotnicze, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-Kalisz" czy Leonardo Poland.