Będzie kolejna erupcja wulkanu na Islandii. Naukowcy są pewni
Według danych Islandzkiego Urzędu Meteorologicznego (IMO) znajdujący się pod lodowcem Vatnajökull najbardziej aktywny islandzki wulkan, Grímsvötn, zmierza do kolejnej erupcji – informuje portal phys.org. To właśnie jego wybuch 2011 r. spowodował zamknięcie islandzkiej przestrzeni powietrznej.
Jak informuje portal, erupcja tego wulkanu zdarza się co 5-10 lat. Jednak mimo że naukowcy są dość pewni, że kolejna erupcja nadchodzi, prognozowanie jej czasu, wielkości i charakteru jest trudne.
– Każdy wulkan jest inny i zachowuje się inaczej, a nawet te same wulkany działają inaczej pomiędzy poszczególnymi erupcjami – powiedział Sigrun Hreinsdottir, geodeta w GNS Science w Nowej Zelandii.
Może miesiąc, a może rok
Jednak, ponieważ Grímsvötn wybucha tak często, naukowcy widzą wzory, które sugerują, że kolejna erupcja jest bliska.
– Obecnie stan wulkanu jest bardzo podobny do warunków poprzedzających erupcję w 2011 i 2004 roku – powiedział portalowi GlacierHub Benedikt Ofeigsson, geolog z IMO.
Zespół naukowców, którego członkowie rozmieszczeni są od Alaski po Islandię i Nową Zelandię, uważnie monitoruje wulkan. Wysoce precyzyjny system GPS mierzy deformację wulkaniczną – ruchy ziemi – w czasie rzeczywistym. Gdy magma spływa do wulkanu od dołu, ziemia rozszerza się na zewnątrz komory magmowej, jak balon.
Według Ofeigssona Grímsvötn jest "napompowany do tego samego punktu, co przed rokiem erupcją w 2011 roku, więc wykazuje wszystkie oznaki potencjalnej erupcji, która może wystąpić równie dobrze w ciągu najbliższego miesiąca jak i roku.