Rok temu YouTube ogłosił uruchomienie ponad stu kanałów tematycznych, z treściami dostępnymi wyłącznie na tym portalu, od wielu wydawnictw i twórców. Pomysł zdał egzamin, czego dowodzą statystyki i plany na ekspansję poza Stany Zjednoczone.
Dwadzieścia pięć najchętniej oglądanych kanałów na YouTube, które publikują oryginalne treści, generują ponad milion odsłon tygodniowo. Gigant w związku z tym zapowiada uruchomienie nowych kanałów, które również będą finansowane przez YouTube’a. Oprócz tego, pojawią się po raz pierwszy kanały tworzone poza Stanami Zjednoczonymi. Program partnerski rozszerza się na takie kraje, jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania. Niestety, Polski, przynajmniej na razie, brakuje.
Nie ma jednak róży bez kolców. Partnerzy YouTube, którzy prowadzą owe kanały tematyczne, narzekają, że portal nie robi nic, by je promować. – _ Nie chcemy zachowywać się jak stacja telewizyjna. Zachowujemy się jak platforma. Zdecydowanie nie jesteśmy stacją telewizyjną. Skoro ludzie twierdzą, że tak się nie zachowujemy, to jestem zadowolony. Oznacza to, że robimy dokładnie to, co powinniśmy _ –. odpowiada na te zarzuty Robert Kyncl, jeden z dyrektorów YouTube’a.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Masz telefon z Androidem? Lepiej zainstaluj tę aplikację"
