Australia: Rozszerzono poszukiwania wraku samolotu w Queensland
Władze rozszerzyły zakres poszukiwań ciał pary, która najprawdopodobniej zginęła w katastrofie samolotu w Brisbane. Małżeństwo leciało wynajętym samolotem. Po nadaniu sygnału Mayday stracili kontakt z kontrolerami lotów.
24.01.2020 09:51
Na pokładzie wypożyczonego samolotu znajdował się 70-letni pilot i jego 52-letnia żona. Ich lot rozpoczął się w Caloundry. Kierowali się w stronę wyspy Moreton. W pewnym momencie pilot połączył się z kontrolą lotów i nadał sygnał Mayday, czyli komunikat o bezpośrednim zagrożeniu życia.
Pilot nadał sygnał Mayday
- Mayday, mayday, mayday, Whisky November Romeo – powiedział pilot. Kontrolerzy ruchu lotniczego zareagowali na wezwanie, ale nie uzyskali dalszych odpowiedzi pomimo wielokrotnych prób nawiązania ponownego kontaktu. Dlatego rozpoczęto poszukiwania samolotu z udziałem innych śmigłowców i łodzi.
Poszukiwania wciąż trwają
Poszukiwania wciąż trwają. Swym zasięgiem obejmują obszar 500 kilometrów kwadratowych. Zdaniem lekarzy para nie miała szans na przeżycie katastrofy ze względu na prędkość samolotu w chwili zderzenia z taflą wody. Ze względu na przypływy władze zdecydowały o rozszerzeniu zasięgu poszukiwań o obszar na północ od wyspy Stardbroke.
Zaginionych poszukują dwa statki należące do policji wodnej. Są wyposażone w specjalne sonary. W całą akcje zaangażowały się również trzy ochotnicze morskie jednostki ratownicze, a obszar przybrzeżny patrolują skutery i specjalne jednostki naziemne. W poszukiwaniach uczestniczą też śmigłowce.