Dopiero co informowaliśmy o zaprzestaniu produkcji drukarek atramentowych przez Lexmarka i napędów optycznych przez Sony, a już kolejny producent rezygnuje z popularnej jeszcze niedawno grupy urządzeń.
Warto przypomnieć, że to właśnie Asus w 200. roku wprowadził pierwsze komputery przenośne z 10-calowym ekranem. Netbooki Eee PC szybko zawojowały rynek i przyniosły tajwańskiemu producentowi spore zyski. Tanie, długo działające na baterii i w zupełności wystarczające do przeglądania internetu czy edytowania dokumentów urządzenia szybko zyskały na popularności - głównie wśród studentów i osób, które zmuszone były często podróżować. Właściwie jedyną wada netbooków była ich mała wydajność - zastosowany procesor Intel Atom oferował dużą energooszczędność, ale kosztem prędkości i płynności działania.
Obecnie sprzedaż netbooków drastycznie zmalała za sprawą wprowadzenia tabletów - które dużo lepiej nadają się do przeglądania sieci w podróży, a nawet wysyłania maili czy edytowania krótkich tekstów oraz ultrabooków - nowej generacji wydajnych komputerów, które oferują jednocześnie długi czas pracy na baterii i stosunkowo nieduże rozmiary. Wysyp nowości, które nie tylko zastępują funkcjonalności oferowane przez netbooki, ale wręcz dokładają do nich wiele nowych zalet, spowodował, że Asus oficjalnie wycofuje się z produkowania niewielkich komputerów. Jednocześnie wielu innych producentów od dawna już nie podało planów dotyczących ich linii netbooków, można więc z tego wnioskować, że niedługo pójdą w ślady Asusa.
